Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Saladynem,agdywróciładoEuropy,okazałosię,żezabrałazesobą
tylkohełm,procęipsałterz.PięknaFloryna,córkaksięcia
burgundzkiego,zginęłanapoluchwaływPalestynie,walczącuboku
narzeczonego,Swenona,królewiczaduńskiego.Ludmiłasłyszała
orycerkachkrzyżaizazdrościłaimserdecznie.
Jakżezmieniłsiędlaniejświatodchwiliśmierciojca,jakże
grobowywydałsięjejwmurachwitowskiegoklasztoru!Porażona
stratą,zpoczątkuuważałatomiejscezastosownedlaswejboleści.
Nowedlaniej,czystokobiecezajęciaskracałyniecoczas,jednak
nigdyniepotrafiłasiędonichprzyzwyczaić.Robotaszłaopornie,
czytaniejeszczeoporniej.Zacnemniszkirobiły,comogły,aby
nauczyćabecadła.Akiedywyszłazpierwszegoosłupienia,gdy
jedenrokidrugiminąłgłucho,czułaniepokójwgłębipiersi,jakby
trzepotanieźlezwiązanychskrzydeł.Zaczęłaniezmiernietęsknić
doszumiącychlasów,doszalonegopędukoni,dowolnegopowietrza,
doprzeszłościiprzyszłości.Mimoprzestrógswoichwychowawczyń
byłaciekaważycia,jegouciechiniebezpieczeństw,anawetcierpień.
Toteżodetchnęłaradośnie,gdyprzewiezionodoŻegnańca.Tam
jednakczekałorozczarowanie.Życiewzamkuniewieleróżniłosię
odklasztornego.Sulisław,wiedząc,żejestobiecanaZyndramowi,nie
miałochoty,bypokazywałasięświatu.Całyczasspędzała
wtowarzystwiejedynejprzyjaciółkiipowierniczki,Elżbiety.
Przylgnęładoniejcałąduszą.Uczestniczyławewszystkichzajęciach;
troszczyłasięoJasia,opiekowałabiednymiinieszczęśliwymi,
anawet,odziwo,pokilkumiesiącachgładkoczytałaksięgęozdobioną
złocistymiklamrami.
Pewnegodnianiezwykłyruchpowstałwzamku.Sulisławczynił
wielkieprzygotowanianaprzybyciedawnoniewidzianegobrata.
WreszciezjawiłsięZyndram,wlicznympoczcie,zbrzękadłami
ukoni,wzłoconymstroju.Najegoobliczuodbijałsięobrazduszy.
Fałszyweoczyirysytwarzyczyniłypodobnądogłowydrapieżnego