Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Miskażebraczabyłasymbolemascezy;wgodzinach
przedpołudniowychmnichudawałsięzniądonajbliższej
miejscowości,bynapełnićstrawą.Wmilczeniustawał
przeddrzwiamiiczekał,gospodynilubsłużącaotworzy
drzwiinapełnijegomiskę;potemzdalaodtej
miejscowościspożywałwmilczeniuposiłek,jedyny
wciągudnia.Wolnomubyłojednakprzyjmowaćteż
zaproszeniadodomównaposiłki.Owezaproszenia
doodwiedzeniarodzin,którebyłyprzychylnezakonowi,
stanowiływażnypunkt,doktóregonawiązywano
wkazaniachmoralnych.Wtymprzypadkupowstawało
oczywiścienajwiększeryzyko,żemnisiswoim
zachowaniemzniesławiązakon;spotykamywięcliczne
przepisynakazujące,bywczasietakichodwiedzinmnich
zachowywałsięuprzejmie,skromnieiżebyokazywał
szacunek.Późniejszetekstyczęstoopisują,wjakisposób
jużsamBuddaprzyjmowałtakiezaproszenia,pochodzące
niekiedyodnajwyższychówczesnychdostojników.Podług
owychrelacjigospodarzjużdzieńwcześniejskładał
zaproszenie,aBuddamilczeniemwyrażałzgodę.Potem,
wkonwencjonalnejformie,relacjajestnastępująca:
Gdynocminęła,gospodarzkazałprzyrządzić
wyszukanepotrawyikazałoznajmićWzniosłemu:„Już
czas,oPanie,strawajestprzygotowana”.Wzniosłybył
jużgotówoporannejgodzinie,zakładałszatę,zabierał
zesobąmiseczkędojedzeniaiwrazzgminąmnichów
udawałsiędodomugospodarza.Tamsiadał
nawyznaczonymmiejscu.Potemgospodarz
własnoręczniepodawałBuddzieimnichomwyszukane
potrawyinapoje.GdyWzniosłykończyłposiłek,
gospodarzodstawiałnabokmiskiisiadałnaniższym
miejscu,bywysłuchaćnauki.Wzniosływygłaszał
kazanie,pouczał,wspomagałipocieszałgospodarza
swojąprzemową,dotyczącąjegonauki,wstawał
zmiejscaiodchodził.
(D.11,97=MPS12.1-10)
Późniejszeopracowaniarozszerzająjeszczetendawny
schematnarracyjny.Powiadasię,żegospodarzjuż