Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nauczyćsięwładaćigłąinitką.Hellakibicowała
pomysłowiwnukaiopowiadałamuczasemokrawcach,
którychpoznaławtrakcieswoichlicznychwcieleń.
Ostrożniezdjąłpłaszczzogrodzenia.Powąchałgo,ale
niczegoniewyczuł.Wiedział,cotoznaczy.Jeśliwtrakcie
swojejwędrówkipoświecieastralnymprzedmiotstraci
wszelkąwońizwiązanyznimładunekemocjonalny,
oznaczatozawszejedno:jegowłaścicielzmarłnagłą,
tragicznąśmiercią.Wczymzresztąniebyłobynic
dziwnego,biorącpoduwagę,żeRudynajwyraźniej
znajdowałsięnapolubitwy.Niepotrafiłsobiejednak
wyobrazićtegopłaszczanakobiecie,anawetmłodej
dziewczynie.Czyżbynosiłogojakieśdzieckooptasich
ramionkach?
Rudyniewiedział,cootymwszystkimsądzić.
PrzywołałwmyślachOmę,chociażnielubiłzawracaćjej
głowytakimirzeczami.Hellauparciemilczała,więcdał
sobiespokój.Przewiesiłtajemniczeokrycieprzezramię
iruszyłprzedsiebie,gdynagleznówzalałagofala
mdłości.Ległwtrawieiwjednejchwilizasnął
zpłaszczempodgłową.
Obudziłsięzpodjętądecyzją.Ścieżkabiegnąca
postromymzboczuzaprowadziłagoprostodowrót
stodołyMirkaHromady.SamMirek,spoconyzwysiłku,
rąbałwłaśnienakawałkisękatypień.
CześćprzywitałsięRudyzwahaniem.Niechcę
ciprzeszkadzać,alepotrzebujętwojejpomocy.
Jasne,ocochodzi?zapytałMirekzuśmiechem.
NawetlubiłHejzlera,chociażmiałgopowyżejuszu
ciągłegodociekania,jakidlaczegomanifestująsięich