Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Wiesz–zacząłOvedyplomatycznymtonem–być
możeonjestesencjąwszystkichtychrzeczy?Możektoś
stworzyłgotujużwcześniej?Aleitakbędęsięupierał,
żebyzacząćwłaśnietu.–Wbiłpalecwmapętakmocno,
żezmiąłkartkę.–Wratuszu.Mamydowykonaniaważne
magicznedzieło,amagicznedziełanajlepiejzacząć
odsprawnajbardziejprzyziemnych.Toniesztukabłądzić
myślamiwobłokach,pókiniepostawisięstóp,najlepiej
wciężkichglanach,naziemi.
–Samowejściedoratuszaniebędzietrudne
–powiedziałCallen–alemusielibyśmyzgórywiedzieć,
czegoigdziedokładnieszukać.Awiemytylkotyle,że…
jaktobyło?
–Toprzedmiotosilerażeniatornada,czyjakośtak
–przypomniałasobieMarch.–Założęsię,żecoś
niepozornego.Wkońcutoczary.
Ovenamyślałsięprzezchwilę,poczymsięgnął
docygarnicy.
–Chybaniemaszzamiarututajpalić?–Callen
przewróciłoczami.–Itowłaśnieteraz?
–Och,cichobądź,małaIrmo–westchnąłczarownik
isięgnąłdługimipalcamigłębokowewnątrzprzedmiotu.
Cygarnicaokazałasięzaklęta:niemalcaładłońOvego
zniknęła,gdyszukałczegośwśrodku.Wreszciewyjął
zwewnątrzkryształowewahadełko.
–Cotojest?–spytałaMarch.
Callenwiedział,alejegominasugerowała,żeniebył
zachwycony.
–Maszzamiar
wahadełkiem
szukaćczegoś,cojest
pewnienajlepiejstrzeżonymprzedmiotemwcałym
Finfolk?
Oveposłałmuzniecierpliwionespojrzenie.
–AterazrobiszsięjeszczemałąCleto?–Obruszyłsię.
–Jakpołączyszichcharakterkiwjedno,tonastarość
będziezciebiezrzędliwajędza.Dajciemisięskupić.
Zamknąłoczy,trzymającwahadłotużprzednosem.