Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zaplanowaliśmyposzukaniewieścizkrajuizeświata.
SpakowaliśmywszystkoizadowoleniwyszliśmyzM1,
nawszelkiwypadekbocznymwyjściem.Zbytnia
ostrożność,zauważonobynaspewnie,gdybyśmy
wyjechaliczołgiem.Wróciliśmyakuratnaczas,
bowojskowiżandarmijużsięzwijali,anamzostała
jeszczegodzinatejgłupiejregulacjiruchu.Przetrwaliśmy
ją,trochęsięnudzącipopijającsobiebrzoskwiniową
ice
tea
zpółtoralitrowejbutelki.
Najpierwjednakposzliśmydo„regionówkuchennych”,
jakjenazywałKazio.Kuchnią,aprowizacjąiwogóle
zaopatrzenieminnymniżgacioweisprzętowo-
amunicyjnedowodziłsierżant.Był,owszem,podwładnym
kwatermistrza,aletenmiałtylenagłowie,żeszef
garkotłukówbył,kurde,jakcesarz.Bokilkukucharzy
zcywilacociekawe,wszyscysłużyliwrozpoznaniu
ijakbywpadliwjakieśgówno,tododatkowo
zostalibyśmybezżarciaaresztatosłużby.Kuchenna
robotamiałajednąwielkązaletę:możnasiębyłonażreć
dowoli.Kartofli,bonicinnegoniebyło.
No,znaczyodczasudoczasucośbywało,naprzykład
konserwyrybne,którewszyscynazywali„pancernymi”
albo„zemstąPomorza”,boniewiedziećczemubyłyztak
grubejblachy,żenożedoniezbędnikówztrudnością
jeotwierały,śledzie,jakiśpasztet,októrychkrążył
dowcip,żetopasztetzajęczy.Aczemu?Bo„ktogozje,
tenzajęczy”.
No,takźleniebyło.Aleoczywiścieniewidywaliśmy
żadnegomięsapozarzadkospotykanymikonserwami
typu„salceson”,„turystyczna”,„ostrołęcka”czyczasem,
aletobardzorzadko„gulaszangielski”.Chociażcośtam
gotowano.Naobiadybyła„zupanawinie”,czyliztego,
„cosięnawinie”.Alezjadliwa.Nadrugiezwyklecoś
mącznegoiziemniaczanegokluchy,pyzy,plackiitym
podobne,zwyklekraszonecebuląpodsmażanąnaoleju.
Śniadanietobył„pancerny”,kawałekmargarynyidwa
kawałkikomiśniaka.Kolacjapodobnie,czasemtrafiłsię
śledź,jaknaobiadnagotowanebyłowięcej,toiresztki
drugiegodaniazgęstymsosem.Gęstym,bobyłownim