Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mniewymówekuczyćniemusi.Podziękowali
miwszyscy,ajanawetpowozuniebrałem,tylko
przygnałemtuprosto,jakbymniematkawłasnagoniła,
jakwtedy,cojejoknowkuchnizimąwybiłem.Aleitak
zaspóźnienierazjeszczenajmocniejprzepraszam.
Drobnostka.Ducosmachnąłniedbaleręką.
Tojajestemtwoimdłużnikiem,Benjaminie,żeznalazłeś
dzisiajdlanasczas.
Dlapanazawsze,panieDucos.Poprawiłpaseku
perfekcyjniewyprasowanychwkantspodniiruszyłw
kierunkudrzwi.Zprzyjemnościąbymzostał,bosię
wspanialezpanamirozmawia,aleczasgoniijeszczepan
Coldridgechciał,żebymdożonyzajrzał.
Poczymniezawracającsobiegłowypożegnaniami,sam
odprowadziłsiędowyjścia.Jazaśwosłupieniupatrzyłem
nadomykającesię,pchanesiłąwpadającegoprzezokno
wiatru,drzwi.
Ciekawapostaćwykrztusiłemwkońcu.
Tragicznaraczej.Danielzasępiłsię.Togeniusz.
Kreacje,któreprojektuje,potrafiąukryćniemalkażdą
niedoskonałośćludzkiegociała.Przeznierodziłysięi
rozpadałymałżeństwa,pękałyprzyjaźnieiwiązałysię
głośneromanse.Myliszsię,jeślimyślisz,żeBensprzedaje
ubrania.Nie,Gino...onhandlujenajcenniejszymtowarem
naświecie,przyjacielu.Sprzedajezłudzenia.Itojednez
najpiękniejszychnaświecie.
Tonadalbardziejinspirująceniżtragiczne.Nie
rozumiałem.
Danielpokręciłtylkogłowąikontynuował.Tymrazem,
zupełniejaknieon,zamiastpatrzećmioczy,przemawiał
douchylonegookna.JakBenjamin.
Podobnourodziłsięwjakimśszkockimmiasteczku.
Dziurajakwieleinnych.Wychowywałagomatka,ojciec
przepadłwwojskachJejKrólewskiejMości.Ben,jedynak,
odmałegointeresowałsięwszystkim,cownajmniejszym