Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kładła–wyszeptałaCelina.
Baśkapostanowiłaniereagować.Rozejrzałasiętylko,
bysprawdzić,ktousłyszałjejmatkę.Jakaśkobietawpatrywałasię
wniąztłumuotaczającegotrumnę.Baśkachwyciłamocniejpodrękę
Celinę,którazdawałasięsłabaikrucha.Dopierodziśrano,gdy
szykowałysięnapogrzeb,Baśkazdałasobiesprawę,żemama
straszniezmarniała.Staragarsonkawisiałananiejjaknawieszaku,
sprężystyzazwyczajkrokstraciłimpet,aczerwonepoliczkijakby
spłowiały.Nieubłaganyczasprzemykałsięmiędzyjejpalcami.
Ustawiłysięwkolejcedozłożeniakondolencji.KuzynMarcin,syn
zmarłejciotkiEwy,stałzmęczony,opierającsięoswojążonę.Karina
byłasilną,korpulentnąkobietą.Służyłamuwsparciemfizycznym
ipsychicznym.CelinaZajdacałkiemsięrozkleiła.
–PodBabiąmiałajeszczeEwusiaprzyjechać.Tak
planowałyśmy…
Rzeczywiściebyłazsiostrązżyta.Nigdyniemogłaprzebolećtego,
żeEwawyszłazaŚlązakaiwyprowadziłasiędoMysłowic.Kiedy
miałymałedzieci,częściejsięodwiedzały.CiociaEwaprzyjeżdżała
zMarcinemiIwonkąwgóry,aCelinawysyłałaimpóźniejBasię.
ZajdapamiętałatewakacjewMysłowicach.Zawszetocośinnegoniż
Zawoja.
Nakońcuceremoniirodzinazłożyłakwiaty.Karinakoordynowała
wszelkieprace.
–Ujek,dejjeszczeteblumy1–poganiaławujkaAlojza.–Inoniy
uciekejcie,bozaprŏszōmynalajchynszmaus2–zwróciłasiędoBaśki
ijejmatki.
Baśkaspojrzałanakuzyna,któryjednakzupełniezdałsięnażonę.
Zanimstałichnastoletnisyn,Dominik.