Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Onbyłtakimłodziutki…białynatwarzy…itesińcewokół
oczu…rozbitagłowa…wszędziekrew…kałużekrwi…Aleczy
toprawdziwakrew?Prawdziwabyzakrzepła,aonizarazzmyli…
niewiadomo…kimbyłtenchłopak…mamrotałniespokojnie.
Danutawyciągnęłaręce,żebygouspokoić,ugłaskać,ale
zerwałsięizacząłchodzićpopokojuwizpowrotem.
Bonibyczemumielibyzabićjakiegośmłodegochłopaka
tylkodlatego,żejaniepodpiszęlojalki?Przecieżnawetgonie
znam…Taaak…tomogłabyćprowokacja,żebymsięugiął…
Oddychałciężkorozglądającsięposypialni,aleznowuze-
rwałsięniespokojnie:
Onimigrozili,miteżgrozili…żecośmizrobią,żezro-
biąkrzywdętobieimałemuBogdanowi…taksiębałem…!
NakolanaDanutyspływałrzęsistydeszczgorącychłez,ła-
skotałytestrugi,alenieścierałaichtylkogładziłamężapo
głowieszepczącłagodnie:
Tonieważne…nieważne…ciiii…ciiii…wciążgłaska-
łagopogłowie,uspokajała.
Naglechwyciłjejdłońiobsypałpocałunkami,odczubka
palcówpołokieć,niezaważając,żerozciętewargizostawiająna
cieleśladygorącejkrwi…posuwałsiędalej,wyżej,sięgałpora-
miona,szyję,usta…apotemniżej,dopiersi,iniżej,jeszczeni-
żej…ulegała,oddawałasiętaklekko,takłagodnie,zufnością…
Chcęmiećsyna…szepnąłwtulonywjejciepłełono.
Mamyprzecieżjużsyna…odparłarównieższeptem,
zmysłowo.
Chcęmiećdrugiegosyna…iwięcej,jaknajwięcejsy-
nów…bybylimojąsiłą…wyjaśniłioddałsięnadciągającej
zezdwojonąmocąfalinamiętności.
Sławomirrzekłnagle,gdyjużodpoczywali.Naszko-
lejnysynbędzienosiłimięSławomir.
15