Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
isylwetki,pozostałytylkojakieśpozbawioneznaczenia
bzdury:strzępysytuacji,żenującewygłupy,których
powinienemsięterazwstydzić.
Wmiaręjakubywaprzechodniównaulicach,przybywa
bezpańskichpsów.
Natymmiejscustanęłybloki.Szeregiokien,tam
wśrodkuludzie,októrychnicniemogępowiedzieć,bez
twarzyiżyciorysu,trwająwodurzeniupomiędzytym
dniem,którywciążjeszczetrwa,azapowiedziątego,
którydopieronadchodzi.Żydowskadzielnica.Łan.Jej
mieszkańcyodeszli.Resztępamięci„wielkikirkut”,
naktórymprzedBogiemwyznawaliswojąziemską
małośćzrównanowlatach60.zziemią.Potrzebnebyło
miejscedla„nowego”człowieka.
Zablokami,podrugiejstronieskrzyżowania,zamknięty
szlabanemzzardzewiałejrury,zaśmieconyplac
dworzecmdzymiastowychmarszrutek”.Wdzieńtętni
życiem,wtedyteniekształtnebudki,blaszanepudełka,
klatkizdrewnaokalająceplacmanewrowyzamieniająsię
wsklepy,kantory,bary.Iwstajezgiełk,uderzaowyblakłe
niebo
Nierozumiem.WięcnauczycielenielubiliSchulza
możedrażniłaichtaprzesadnaskromnośćiuległość.
Zeswejnaturyczłowieknieakceptujezachowań,które
wystawiajągonapróbę,burząjegospokój.Nieporadność
wyzwalaagresję.Schulzporuszałsięwpróżni,niezawsze
potrafiłsięobronić.
Depresjamojaniestetynieustępuje
pisałwciąż
tosamonaróżnesposoby
...jestemteraztylko
człowiekiemprywatnym,cierpiącympoludzku,któremu
usuniętogruntspodnógiktórynieznajdujesensu
wswymżyciu
(
Księgalistów
).
Zachowałysięuwagiwsprawozdaniach,czynioneprzez
administracjęszkolną,typowourzędniczestwierdzenia,
zktórychniewielewynika:„złożyłpodanie...”,
„przepracowałtygodniowo...”,„otrzymałurlop...”,
„choroba”.
Zawszechodziłazamnąmuzyka,byłablisko,miałem