Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Makmisz.
Zwróciłsięwięcdowoźnicyzpytaniem:
Czytaksięsprawaprzedstawia,jakopowiadatapani.
Człowiek.
O,nie,panie,całkieminaczej.Tapanisamaprzyszłaiupadła
nadrodzewmgnieniu,gdymsięobrócił,abyspojrzećnaswekonie;
upadłazcałejsiły,jakdługa;należyprzypuszczać,żeniejestchora
nanogi;niejestemjednaktemuwinien.Otóżchcępodnieść;
odpychamniezcałejsiłyiłajewnajgorsze;aczegotylkominie
nagadała;użyławszystkichbrzydkichsłów,jakietylkoumiała,
wreszciemidokuczyła;zkoleipocząłemrównieżmówić,anie
powiem,abymsiępowstrzymałodnieprzyzwoitychsłów,aleodtego
przeciejestemwoźnicą.Pansędziasamwie:konie...niemajączułych
uszu.Agdysięrozgniewam,wprawiamwruchcałymójzasób
słówek.Leczototapani,widocznieniezadowolonazemnie,wymierza
migłośnypoliczek.Tomsięrozgniewał...jestemzapalczywy,panie
sędzio,...niezły,alezapalczywy.Wówczaszacząłemodpowiadać...
noiuderzyłembatem,odtegojestemprzeciewoźnicą,paniesędzio...
Zkońmi,panwie,niemożnasięobejśćbezbata.Nanieszczęście,
podstawiłamisweoczywłaśnienaprzeciwkobata;lecztoniesprawiło
jejwiększegobólu,paniesędzio;krzyczała,żemskaleczył,lecz
widzitaksamo,jakpanalboja;dowodemjestto,żewidziała,jakpan
tuwszedł,bawiwięcmnietylko,jaksięskarży,najakąśwyrządzoną
jejkrzywdę;jestempewien,żepansędzianiedajejanigrosza.
Świadkowie.
Paniesędzio,woźnicamówisamąprawdę;byliśmywszyscy
świadkami.
PaniMakmisz.
Jak?Nieszczęsny,panjestmoimrodakiemiwystępujeprzeciwko
mnie,abypotakiwaćoczyńcy,złemucudzoziemcy-rozbójnikowi?
Sędzia.
PaniMakmisz,panizmusimniedospisanianapaniąprotokułu.
Proszębyćspokojnąiwierzyćmi,jeżeliktośjestwinien,totylko
właśniepani;panipierwszarozpoczęławymyślaćipanipierwsza
uderzyła;ajeślipanirozpoczniesprawę,tosamazapłacigrzywnę,
wżadnymzaśwypadkutenwoźnica,któryrobinamniewrażenie
człowiekauczciwego,aczkolwiekniecozapalczywego,jaksam
tozresztąosobiepowiedział.Więcejniemamnictudoroboty.
Odchodzęiprzyjdęwkrótce,abyposłyszećodpaniipowiedziećpani
paręsłów.