Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
manipuluje.Musiszbyćbardziejasertywna.
Mamdlaciebieradę.Zacznijpisaćporadniki
psychologiczne,zamiastszukaćprzestępcówucięłam
temat,bozapewneskończyłbysiękłótnią.
Jaktylkomojeporadyzadziałająnatobie,
toobiecuję,żenapiszępowiedziałaześmiechem.
AwracającdoWiktora,musimygłębiejpogrzebać
wjegobłocie.
Westchnęłam,wznoszącoczydosufitu.
bojęsięzapytać,comasznamyśli.
Nieco,leczkogo.
Czyli?
Piotrka.
Gdyusłyszałamtoimię,powietrzeuleciałozemniejak
zprzebitegobalonu.Myślotym,żemiałabymsięznim
spotkaćiporozmawiać,przerażałamnietaksamo,jak
toniebezpieczneśledztwoKamili.Nie.Niepoostatniej
imprezie.Niepotym,jaksięwygłupiłam.
Nie.
Lara,Piotrtospecodkomputerów.
Tenton,jakbysamaniewiedziała,czyprzedstawia
mikandydatanastanowiskoinformatyka,czynarandkę.
Obiewersjebyłyrównieniedorzeczne,bopopierwsze
Piotreknieszukałpracy,tylkopracowników,apodrugie
byłmoimprzyjacielem.Aprzedewszystkimprzyjacielem
mojegobrata.Igorpoznałgonastudiachinformatycznych
iszybkoodnalazłznimwspólnyjęzyk.Ichpasjąbyłygry.
Nicwięcdziwnego,żewkrótcestworzyliwłasną,która
okazałasięhitem.Wówczassprawynabrałytempa.