Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kompromitacją,chwytającwswesilneramiona.Patrzyłamnaniego
zbliska.Byłcholernieprzystojny.Miałrozczochraneciemnewłosy,
wczorajszyzarostnabrodzieipoliczkach,niebieskieoczy…
Ipachniał…Towłaśnietenzapachprześladowałmnieniemalcałąnoc.
Awięctojednakniebyłsen…
Puść!jęknęłam,kiedywreszcieuwolniłamsięspodjego
przenikliwegowzroku,którynieznośniebłąkałsiępomojejtwarzy.
Proszę…dodałam,bliskałez,kiedyniezareagował.
Pociągnąłmnienaśrodekłóżka,asamwstał,zapewniającmitym
samymodrobinępotrzebnejmiwtejchwiliprzestrzeni.
Niewiem,cosięmiędzynamizdarzyło…zaczęłam,amójgłos
zdawałsięfalować,jakzagubioneechopośródspienionychmorskich
fal.Niewiemteż,jakwogóledotegodoszło,boja…ja…
Przesadziłaśwczorajzalkoholemwyjaśniłkrótko,
nacospojrzałamnaniegozwyrzutem.
Niemogłamuwierzyć,żewykorzystałmnie,kiedybyłampijana,
inadodatekmówiłotymztakimspokojem.
Dziwne,wypiłamtylkokilkadrinków.Chociażwsumiebyłam
pociężkimdniu.Lotsamolotem,lekinauspokojenie,apotem
kasyno…
Ożeż…Właśniedotarłodomnie,żecałaresztatychmoichsennych
urojeńwcaleniebyławytworemwyobraźni.Rzeczywiściebyłam
wkasynie,grałam,choćnadalniepojmowałam,jakdotegodoszło,
apotem…Potempamiętamjeszczezgiełkulic,światłamilionów
kolorowychneonówi…Co,docholery?!Wpanicezerknęłam
naswojąprawądłoń,naktórejwświetlewpadającegoprzezokno
słońcabłyszczałaobrączka.
Cotomabyć?!krzyknęłaminatychmiastspojrzałamnajego
dłoń.
Prosiłaś,abymsiętobązaopiekował…
Atyuwierzyłeśpijanejkobiecie?!ryknęłamnaniego.Właściwie
tomiałamochotęwrzeszczećnacałegardło,alestrachpomieszany
zdużądawkąwstyduskuteczniemitouniemożliwiały.Izaciągnąłeś
mniedoołtarza?dodałam,jużznacznieciszej,gdyżnarastający
gniewpowodował,żechybazbliżałsięatak.Czułambowiem,żecoś
ściskamniezagardło,atętnogłuchoodbijasięwmejobolałejgłowie.
Uwierzmi,żeniemusiałemtegorobićsiłąodparł,jakbyzlekką
ironią,którapodziałałanamniejakzastrzykzadrenaliny.
Sugerujesz,żetojazaciągnęłamprzedołtarzciebie?spytałam,
rozpaczliwiepróbującłapaćoddech,bozoburzeniasię