Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zostałomijużtylkopółgodzinydozajęć,musiałemwrócićdo
mieszkania,wziąćpryszniciprzedewszystkimusunąćzpamięci
przystojnątwarzstudenta.Miałemsilneprzeczucie,żetoniebył
ostatniraz,kiedysięspotkaliśmy.Pytanie,czytamyślbardziejmnie
ucieszyła,czymożezaniepokoiła?
Dokładniewtejsekundzieuświadomiłemsobie,żeświat,zaktó-
rymtaktęskniłem,mógłpostawićprzedemnąnietylkonowedo-
świadczenia,alei…nieoczekiwanepokusy.Tychdrugichbałemsię
najbardziej.
Hmm.Najbardziej?Stojącpodprysznicemzprzymkniętymipo-
wiekami,pozwoliłemsobie…przestaćsiębaćaletylkonachwilę.
Boprzecieżniemogłemzapomniećoodpowiedzialności.Adammnie
tegonauczył.