Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RównocześnieodrzuciłempropozycjęagencjiInCreation,któraza-
sypywałamniemailamizprośbąoprzyjęciestanowiskagłównego
grafikawichdzialeprojektówspołecznościowych.Wiedziałem,
żetenrodzajpracymógłbyćwykonywanyzdalnie,ajaniechcia-
łemulecpokusiepowrotudomojejsamotninadbrzegiemjeziora
Mooseheadiuporczywejizolacjiodludzi.Dlategowybrałemuczel-
nię,choćkontaktzroszczeniowymistudentaminiestanowiłzbyt
nęcącejperspektywy.Rozumiałemjednak,żedlawłasnegodobra
powinienempodjąćnowewyzwaniaispróbowaćodzyskaćutra-
conąradośćżycia.
Najpierwodłożyłemfotografięnakomodę,jednakpochwiliwa-
haniaschowałemdogórnejszuflady.Potrzebowałemnowych
wyzwań.Niemogłemwciążwpatrywaćsięwzdjęcieuwieczniają-
ceutraconąprzeszłość,stanowiąceemocjonalnyłącznikztrage-
dią,któramniedotknęła.
Tużprzedwyjściemspojrzałemnaswojeodbiciewlustrze.
Miałemnasobiestrójsportowy,bochoćzajęciazaczynałysię
jużzapółtorejgodziny,chciałemprzednimitrochępobiegać,by
pobudzićorganizmdodziałania.
Lustropokazałomojąszczupłąsylwetkę,którązawdzięczałem
regularnemujoggingowi.Ajednaknieprezentowałemsiętakjak
kiedyś.Zauważyłempodkrążoneoczyibladącerężałobawpłynęła
namniesilniejniżcodziennytrening.Dwatygodnietemuskończy-
łemtrzydzieścilat,nieczułemsięjeszczestary,aleprzygnębienie
irozgoryczenie,któretowarzyszyłymiprzezkilkanaścieostatnich
miesięcy,odbiłysięnamojejaparycji.
Odłożyłemokularynaszafęzkluczamiiwyszedłemzmiesz-
kania.Lokalten,znajdującysięwbudynkudlanauczycieli,przy-
dzieliłymiwładzeuczelni.
Terenkoledżubyłspory,składałysięnaniegorozlicznemałe
parkizławkamiiterenyzielone,idealnedoporannegobiegania.
8