Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Potemwyciągnęłastrzałkęzkołczana,zważyławdłoni
ikciukiemsprawdziłaostrośćgrotu.
Wyobrażamsobie,żejestbardzoskuteczny
stwierdziła.Chciałabymzobaczyć,jaksiętym
posługujesz.Musimywybraćsięnapolowanie.
Polujesz?spytałaLydia,chociażstrójksiężniczki
właściwiewystarczałzaodpowiedź.
Cassandrazzapałempokiwałagłową.
Używamprocyodparła.Alemożemogłabym
przejśćnatakisprzęt.Pokażeszmi,jaktosięrobi.
Lydiawstała,podeszładooknaipowiodławzrokiem
pootaczającymzamekparkuiciemniejszejzielenilasu.
Chybapowinnybyćtujelenie.
Cassandrauśmiechnęłasięszeroko.
Całemnóstwo.Tylkoniektórzymająprawonanie
polować.
OpowiedziałaLydia,zawiedziona.Uśmiechnie
znikałjednakztwarzyksiężniczki.
Aja,rzeczjasna,donichnależę.Podobniejakmoi
goście.Zorganizujęwszystko,chcesz?