Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Aborygeni:jakprzetrwać
23
czasceremoniizrączkamiwczepionymiwmatczynewłosy,podczasgdykobieta
tańczyła.Rytmicznekołysaniedziałałonaniegouspokajająco.
Przywiązaniedomatkinieoznaczajednakwyłączności.Dzieckoodmałegoprzy-
zwyczajasiędomamki(pierwszejżonydladziecidrugiejitrzeciejżony),poznaje
ciotki(matkanazywajesiostrami),aczasemtakżepozostałeżonyojca.Dziecko
jestszczególnierozpieszczaneprzezjednązbabek.Kobietytenierzadkospędzają
zmalcemwięcejczasuniżrodzonematki.Zdarzasięteż,żekarmiąmałegopiersią.
Głównymiopiekunamidzieci,pozarodzicami,bylidziadkowiezodpowiedniejlinii
generacyjnej.Uczylionimalcówsłów,pieśni,krokówtanecznychiwprowadzali
wobyczajepanującewewspólnocie.Byliteżdlanichpierwszyminauczycielami
utrwalonejwmitachtradycji.Odkąddziecimogłybiegać,uczylijeteżczynności,
któretebędąwykonywaćwwiekudorosłym,naprzykładchłopcówuczyliciskania
oszczepamiorazposługiwaniasięwolmera-drewnianymiwyrzutniamiwłóczni.
Aborygeńskiedzieckomaotwarterelacjezarównozkobietami,jakiimężczy-
znami.Poznajeiwyróżniaojca,jednakpozanimpozostajewbliskościzwujami
ikuzynami.Częstojegopierwszymopiekunemiwychowawcąjestdziadek,ojciec
ojcalubstryj.Napółnocno-wschodnichobszarachZiemiArnhembywanimbrat
babkizestronymatki.
Maluchy-jakwspomniałem-ssałypierśdotrzeciego,anierzadkonawetdo
piątegolubszóstegorokużycia.Zazwyczajjednakmatkaodstawiałajeodpiersipo
dwóch,najwyżejtrzechlatach,ponieważwtymczasienaogółzachodziławkolejną
ciążę.Dzieciodzwyczajałosięodssaniaprzezsmarowaniesutkówgorzkąiobrzy-
dliwąsubstancjąroślinną,podobnąwsmakudofekaliów-todośćpowszechna
metodawcałejOceanii.
Wgrupachnomadycznychobowiązywałotabuczystości.DodzisiajAborygeni
nietolerujądziecięcychodchodówwszałasielubwewnątrzobozowiska,gdyż-
jakwierzą-mająonenieczystąmoc.Jednakmałymdzieciompozwalałosięna
wydalanieekskrementównaterenieobozowiska,dopókinienauczyłysięchodzić.
Wniektórychwspólnotachdziecięceodchodysłużyłyjakomateriałdopraktyk
magicznych.Chodzącedzieckoniemogłojużjednakliczyćnaulgowetraktowa-
nie.Najczęściejwłaśniewprzypadkach,gdyoddawałomocz,aszczególniekał,na
oczachwspólnoty,bywałoganionesłowami:nZachowujeszsięjakmałedziecko!”.
Życiecodziennekilkuletniegodzieckaupływałopomiędzyszałasemrodziców
iszałasemdziadków.Urodzicówsypiałynocami,natomiastwdzieńbiegłydo
dziadków.Dzieciswobodniekontaktowałysięteżzngatji(kuzynami)matkiibabek
zobustron.Obowiązywałojejednaktabuunikaniakontaktówzgrupą,doktórej
należałajegoklasyfikacyjnateściowa.Dziecipochodzącezdwóchnspowinowaco-
nych”wtensposóbpodgrupbawiłysięzawszeosobno.
Czasamimatkapozostawiałaswojedzieckonacałydzieńwobozowiskupod
opiekąstarszychkobiet.Działosiętakprzeważniewówczas,gdyczekałjądzień
ciężkiejpracy,naprzykładzbieraniamałżalbobulw,atakżepodczaskopania
kijemkopieniaczym.Jednakznacznieczęściejmatkazabieraładzieckozesobą
dopracy.Zdarzałosięteż,żepodczaskopania-kiedyprzebywaławpozycji
