Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zdradzieckiestatkiiniesprzyjarabunkomizdradom.Podniosłosię
wściekłe,spowiłostatekwciemnościignałogoprzezosiemdnii
osiemnocynaoślep.Wreszciemarynarzeujrzelipoprzezmgłębrzeg
najeżonyurwistymiskałamiirafami,októreomalniestrzaskalistatku.
Schwyciłichżal:poznając,gniewmorzamazaźródłoowoporwane
wzłągodzinępacholę,uczyniliślub,uwolniąTristanaispuścili
czółno,abygowysadzićnabrzeg.Natychmiastopadływiatryi
bałwany,niebozabłysłoipodczasgdystateknorweskiznikałwoddali,
uśpioneipogodnefaleniosłyczółnoTristananapiaszczystewybrzeże.
Zwielkimwysiłkiemwdrapałsięnabrzegiujrzałfalistyipusty
step,pozaktórymrozciągałsiębezkresnylas.Jąłlamentować,
rozpaczajączaGorwenalem,zaRohałtem,ojcemswoim,izaziemią
lońską.Wtemodległedźwiękiłowieckiegoroguiokrzykirozgrzały
jegoserce.Naskrajulasuukazałsiępięknyjeleń.Sforapsóworaz
myśliwimknęliwjegotropyzwielkimhałasemokrzykówitrąb.Ale
gdyjużogarywieszałysięugrzbietu,zwierzęokilkakrokówod
Tristanaugięłosięwkolanachiwydałoostatnidech.Jedenz
myśliwychwygodziłmukordelasem.Podczasgdymyśliwiustawieni
wkrągotrębywalizwycięstwo,Tristanzdumionyujrzał,jakwielki
łowczynacinaszerokimkręgiemgardzieljelenia,jakgdybymiał
oderżnąć.Wykrzyknął:
Coczynisz,panie?Godziżsiękaleczyćtakszlachetnezwierzę
kształtemzarżniętegowieprza?Czytakijestobyczajtegokraju?
Miłybracieodparłłowczyicóżciędziwi?Tak,oddzielam
najpierwgłowę,następniepoćwiartujęciałonaczteryczęści,które
zawieszoneułękuzaniesiemydokrólaMarka,naszegopana.Tak
czynimy;takodczasunajdawniejszychmyśliwcówzawszepoczynali
sobierycerzeKornwalii.Jeśliwszelakoznaszjakiśchwalebniejszy
obyczaj,pokażgonam;weźtennóż,miłybracie,pouczymysię
chętnie.
ZaczemTristanukląkłiodarłzeskóryjelenia,nimgopoćwiartował;
następniepociąłzwierzęnaczęści,zostawiając,jaksięgodzi,kość
pacierzowąobnażonądoczysta;wreszcieoddzieliłdróbka,
wnętrzności,pysk,ozóriżyłęserdeczną.
Amyśliwiipsiarkowienachylenidokołapatrzylizachwycenina
jegorobotę.
Przyjacielurzekłstarszyłowczypięknetoobyczaje;wktórej