Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp,czyliocowtymwszystkimchodzi...
Słowo„drabble”wymyśliłktóryśzczłonkówgrupyMonty
Pythona,zapewneJohnCleese.Pierwotnietermintenodnosiłsię
dokonkursu,którywygrywałaosobanajszybciejpiszącapowieść.
Zczasem(główniezewzględówformalnych)zaczętotaknazywać
opowiadaniaościśleokreślonejliczbiewyrazów–jestichdokładnie
sto.Zwykleautorniewymyślasamtytułów,aletworzyimprowizacje
(amożeimpresje?)nazadanetematy.Takjestiwprzypadkutego
zbioru.Wyzwaniem,któremuautorusiłowałsprostać,jestzamknąć
wabsurdalniekrótkiejformiecałeświatyznaczeń.Znajdziecie
tu–mamnadzieję–poezjęliczbitaniecwieczności.
Aha,jeszczejedno...Wtymwstępierównieżjestdokładniesto
słów.
KM