Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
16
ROzdziałdRugi
takiedźwiękibysięniepojawiały.Zdrugiejstronyjednak
wykrzyknieniazkoniecznościstanowiąprzekroczeniefono-
logiipojedynczegojęzyka,ponieważskładająsięzpewnych
specyficznychdźwięków,którezdefinicjiniepojawiająsię
winnejformiewjęzyku.Krótkomówiąc,„elementydystynk-
tywneanomalijne”jednocześniezawartewjęzykuiznie-
gowykluczone,adokładnie:zawartewjęzykuotyle,oile
z
niegowykluczone.Będącfonetycznymiodpowiednikami
para
doksalnychzdań,którelogikawykluczyłazeswojejdys-
cyplinyjużwmomencieswegopowstania,odgłosywykrzyk-
nień„elementami”języka,którenależą,azarazemnie
na
leżądozbiorujegodźwięków.niechcianymi,ajedno-
cześnieniezbywalnymielementamikażdegosystemufono-
logicznego.Żadenjęzykniemożesiębeznichobejść,ależa-
denteżniemożeichnazwaćwłasnymi.
Fakt,żeteelementyfonetycznemniej„anomalijne”,niż
możesiętowydawać,sugerujesamDante,myślicielitwór-
cajęzyka,którywswoimniedokończonymtraktacieOjęzy-
kupospolitym(Devulgarieloquentia)pisał,żepocząwszy
od
Upadku,ludzkamowazawszerozpoczynałasięodokrzy-
kurozpaczy„ach”(Heu)9.(Wartozauważyć,żeprzynajmniej
zapistegowykrzyknieniazawieraliteręprzedstawiającą
dźwięk,którymusiałbyćobcyśredniowiecznejłacinie,jaką
posługiwałsięDante-czyste,przydechoweh).Warto
potraktowaćsugestiępoetypoważnie.Cobytooznaczałodla
pierwotnejformyludzkiejmowy,gdybyniebyłaonatwier-
dzeniem,pytaniemaninazywaniem,alewykrzyknieniem?
UwagęDantegomożnaźlezinterpretować,jeślipotraktuje
sięzbytdosłownie,opisujeonabowiemnietylewarunki
empirycznemowy,cojejwarunkistrukturalne,pozwalające
nazdefiniowaniejęzykajakotakiego.Dantesugeruje,że
towarunkipowstawaniawykrzyknień:językstajesięmoż-