Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
cyjnyjestdlanichtakirodzajaktywnościijakbardzogopo-
trzebują4.
Przełomowymmomentemmojejdydaktycznejścieżkibyło
uczestnictwoworganizowanejwrokuakademickim1993/94
przezRobertaPiłata(wtedydoktoraorazadiunktawInstytucie
FilozofiiiSocjologiiPAN,dzisiajprofesorafilozofiiwUniwersy-
tecieKardynałaStefanaWyszyńskiego)pierwszejedycjistudiów
podyplomowychnFilozofiawszkole”.ByłyonepoświęconeLip-
manowskiemuprogramowinFilozofiadladzieci”.Wramachtych
studiówbrałamudziałwwielupraktycznychzajęciachprowadzo-
nychmetodąpropagowanąwtymprojekcie.Pozwoliłomitodo-
świadczyćichspecyfikiiefektówtakichjakradośćpracywgru-
pieorazjejinspirującyimotywującywpływnaindywidualne
działania;zaangażowaniewewspólnewykonywaniezadań;za-
interesowanietym,jakrozwiązałyjepozostałezespoły;zdziwie-
nieipodziw,żemożnajezrealizowaćinaczej,azarazemciekawie
inietrywialnieitd.Odmiennestylepracyorazstanowiskaformu-
łowanepodczasmerytorycznychrozmównatemattejmetodyza-
pamiętałamnadługo.Dałymionedomyśleniaiwskazałykie-
runkiwłasnychposzukiwań.
Dziękitymstudiomzyskałamwglądwnarzędziedydaktycz-
ne,któreodpowiadałomojemustylowirealizowaniadydakty-
ki.Umożliwiłomionowerbalizacjęmoichwcześniejszychintui-
cji.Pozwoliłozsyntetyzowaćwłasnedoświadczeniawyniesione
zuczestnictwawwarsztatachpsychoedukacyjnychiwłączyćjedo
myśleniaoedukacji.Wszystkotoukierunkowałomojeposzuki-
wanianowychrozwiązańwdydaktyce.
Jesienią1994rokuprzystąpiłamdopracymetodąLipmana,
itoodrazudwutorowo.Zaczęłamprowadzićpojednejgodzinie
warsztatówtygodniowozpiątąiszóstąklasąszkołypodstawo-
wej,aponadtodwiegodzinytygodnioworealizowałamprosemi-
nariumnFilozofowaniezdziećmi”zestudentamitrzeciegoroku
filozofiiUniwersytetuŁódzkiego.Lekcjepodhasłemflozofowa-
niemiałynacelukształtowanieuuczniówokreślonychkompe-
tencji.Zkoleicelemproseminariumbyłozapoznanieuczestników
4Obserwowałamzapałjednegozsynów,wtedylicealisty,związanyzlekturą
ChłopówWładysławaReymonta,kiedywrazzkolegamimieli,wedługwłasnego
scenariusza,nakręcićfilmikpt.WielkanocuBorynów.Pamiętamteżposzukiwania
irozważaniadrugiegosyna,równieżlicealisty,którymiałwskazaćproblemy,pyta-
niaihipotezyleżąceupodstawopisanegoprzeznauczycielkęeksperymentu.Osta-
tecznieokazałosię,żeźlezrozumiałpolecenie,gdyżchodziłoocośzupełnieinnego.
23