Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
7
Którejsiępowodzi
Wpoczątkachgrudnia,kiedyJoasiajużwróciła
dozdrowiaiobowiązkówdamyklasowej,anapensji
ucichłyplotkizpowodujejnocnegopowrotu,
wpoczątkachgrudniazdarzyłsięwypadek,który
Magdalenienasunąłmyśli,żeHelenkaNorskanie
madobregoserca.
ZdarzyłosiętozpanemDębickimnalekcji
matematykiwpokojuAdy,gdzieuczyłosięichtrzy:Ada,
HelenkaiMadzia.
PrzedewszystkimMadziaodpierwszejlekcji
spostrzegła(conawetoburzyło),żeHelenkakokietuje
panaDębickiego.Nosirękawy,zktórychdoskonalewidać
jejprześliczneręce,wysuwanóżki,kiedyprofesor
wykładacośprzytablicy,aczasamirzucatakie
spojrzenia,żeMadziwstydzanią.Tymbardziejwstyd,
żepanDębicki,któryzpoczątkumieszałsięwobec
Heleny,późniejnietylkonicsobienierobiłzjejkokieterii,
alenawetuśmiechałsięswoimdobrymirozumnym
półuśmieszkiem,wktórymczućbyłoironię.
DziwnataHela!myślałaMadzia.Jakonamoże
robićpodobneminywobecczłowiekaprzeszło
pięćdziesięcioletniego,któryniejestpiękny,nawettrochę
łysy,anadewszystkonigdysięzniąnieożeni?
Najgorszezaś,żepanDębicki,któryjestbardzo
rozumnym,widzi,coonadokazuje,idrwizniej.
Helenkę,którąuwielbialinawetsześćdziesięcioletni
panowie,zachowywaniesięDębickiegopoczęłodrażnić;
kokietowałagowięcwsposóbcorazbardziejwyzywający,
nieszczędzącjednakiszyderstwa,jeżelizdarzyłasię