Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
którądodatkowowyróżniafakt,zasprawąswoichosiągnięćjakbyprzenosiżywe
organizmywsferęstwarzanejsztuczności.Problemtenujawniasięwprzypadkuor-
ganizmówtransgenicznych.Naukibiologiczneporozszyfrowaniukodugenetyczne-
godałyjużasumptdozsyntetyzowaniażywegoorganizmu.Takiedziałanianiepo-
zostająbezkonsekwencjidlacałejnaszejkulturyiotychkonsekwencjachtraktuje
głównieponiższapraca.
ŚcisłyzwiązekNaturyiwytworzonejprzezczłowiekakulturydlawiększości
przedstawicieliwspółczesnejnaukijestoczywisty.TheodosiusDobzhanskynapisał,
żewnaszymgatunku„rozwinąłsięunikalnysposóbwspółdziałaniazotoczeniem.
Jestnimkultura.Niejestonaprzekazywanazpokolenianapokolenieprzezgeny,
choćwtensposóbprzekazywanajestbiologicznapodstawakultury.Kulturęnazywa
się»nadorganiczną«,choćopierasięonaniewątpliwienaorganicznychpodsta-
wach”
7.Przekonanieoistnieniutakiegozwiązkuorazwspólnychmechanizmów
ewolucjiantroposferyibiosferyległoupodstawpowstanianiniejszejksiążki.
Starającsięzrealizowaćpostawionezadanietak,abyrozważaniazamknąćwra-
machjednej,ograniczonejrozmiaramirozprawy,zakonieczneuznałemumiejsco-
wienieswychrozważańnapograniczuetykiśrodowiskowejietykizawodowejludzi
nauki.Zasadniczymcelempodjętychrozważańbędziewięcpróbaokreśleniastano-
wiskawspółczesnejetykiwobecnajnowszychtrendówweksperymentalnych
ipraktycznychzastosowaniachbiologii,awtymkontekścietakżewobecspołecznie
aprobowanegosposobuuprawianiatejnauki.Wymagatookreśleniapewnegozbioru
zasadetycznych,któreumownienazwaćnależałoby„pierwotnymi”bądź„funda-
mentalnymi”.Wydajesiętoniezbędneztegopowodu,temporozwojunauki
przekraczaprógreakcjiteoriietycznej,któraodconajmniejstulatnienadążaza
nim.Dziejesiętakdlatego,gdyżtrendówwrozwojunaukiniesposóbprzewidzieć,
aci,którzyjewytyczają,nieczująsięograniczeniregułamietyki.Skoroetykanie
mówiwprost,żeczegośniewolno,tozgodniezobowiązującązasadąrozwojuna-
szejkulturyto,coniejestzabronione,jestdozwolone.Zadanieniejestłatwe,gdyż
regułetycznychantycypującychkierunkirozwojunaukipoprostuniema,anawet
jeślipróbujesięjeokreślać,toitakpróbyokazująsięchybione.Podtymwzględem
zgadzamsięzEvandroAgazzim,któryszukającpodstawugruntowującychzasady
etycznestwierdza:„Zasadnicząsprawąjestwięcuzasadnieniezasadpierwotnych.
Whistoriitegozagadnieniaznaleźćmożnapróbyufundowaniaetykinanaturzerze-
czyczyczłowieka,strukturypsychologicznejosobydziałającej,autonomiiosobistej
jednostki,intuicjiwartości,uniwersalnychprawdmoralnych,woliboskiej,regułach
społecznych.Zrozmaitychpowodówpróbytakieokazywałysięniezadowalające.
Tenieudanepróbymającośwspólnego:jeśliufundowaniemiałobybyćdedukcyjne,
musiałobywychodzićodpewnychprzesłanek;alepierwszeprzesłankiniemogąbyć
ufundowanededukcyjnie.Możnabypróbowaćufundowaćjeindukcyjnie,aleogra-
niczeniaindukcjiznaneoddawna:niemożeonauzasadnićtwierdzeńogólnych
zcałkowitąpewnością(doczegotradycyjniepojmowaneufundowaniejestzobo-
wiązane).Cowięcej,współczesnaepistemologiawykazała,żedaneobserwacyjne,
———
———
7T.Dobzhansky,Różnorodnośćirówność,przekładA.Makarewicz,PIW,Warszawa1979,
s.122.
9