Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
spaliłprzednimkadzidło,ajedenzurzędników
zameldowałnastępcętronu,któryniebawemwszedł
iniskoukłoniłsięojcu.Nawyrazistejtwarzyksięciabyło
widaćgorączkowyniepokój.
–Cieszęsię,erpatre–rzekłfaraon–żewracasz
zdrowymzciężkiejpodróży.
–Obyśwaszaświątobliwośćżyłwiecznieidziełami
swoiminapełniłobaświaty–odparłksiążę.
–Dopieroco–mówiłfaraon–moiradcywojenni
opowiadalimiotwojejpracyiroztropności.
Twarznastępcydrżałaimieniłasię.Wpiłwielkieoczy
wfaraonaisłuchał.
–Czynytwojeniezostanąbeznagrody.Otrzymasz
dziesięćtalentów,wielkiłańcuchidwagreckiepułki,
zktórymibędzieszrobiłćwiczenia.
Książęosłupiał,leczpochwilizapytałstłumionym
głosem:
–AkorpusMenfi?…
–Zarokpowtórzymymanewry,ajeżeliniepopełnisz
żadnegobłęduwprowadzeniuwojska,dostanieszkorpus.
–Wiem,tozrobiłHerhor!…–zawołałnastępca,ledwie
hamującsięzgniewu.
Obejrzałsięwkołoidodał:
–Nigdyniemogębyćsamztobą,mójojcze…Zawsze
międzynamiznajdująsięobcyludzie.
Faraonzlekkaporuszyłbrwiamiijegoświtaznikłajak
gromadacieniów.
–Comaszmidopowiedzenia?
–Tylkojedno,ojcze…Herhorjestmoimwrogiem…
Onoskarżyłmnieprzedtobąinaraziłnatakiwstyd!…
Mimopokornejpostawyksiążęgryzłwargiizaciskał
pięści.
–Herhorjestmoimwiernymsługą,atwoim
przyjacielem.Jegotowymowasprawiła,żejesteś
następcątronu.Tojaniepowierzamkorpusumłodemu
wodzowi,którypozwoliłodciąćsięodswojejarmii.
–Połączyłemsięznią!…–odparłzgnębionynastępca.
–ToHerhorkazałokrążaćdważuki…
–Chceszwięc,ażebykapłanwobecwojskalekceważył