Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jednocześniezapominającopodpiętejdogniazdkaprostownicy…
RozumiemodparłParker;minąłmnieiwyciągnąłzlodówki
energetyka.
Niemiałampojęcia,któradokładniebyłagodzina,alepewniejego
streamjużsięzacząłiParkerwłaśniezamierzałwyruszyćnakolejną
przygodęwświeciegier,którązzapartymtchemśledziłydziesiątki
tysięcywidzów.AmożegrałwłaśnieprzeciwkoTeagan,swojej
dziewczynie,iznówgroziłamusromotnaklęska.
Szczerzemówiąc,czasamizastanawiamsię,jakimcudemwogóle
siętuznalazłam.Każdyzmoichwspółlokatorówmiałcośwspólnego
zgrami,komputeramiczyinnąkreatywnądziedziną.Colebył
ambitnymprojektantemgier,Elizazpasjąrysowałaswojewebkomiksy
inawetLincolnpotrafiłgodzinamizatracaćsięwswoimukochanym
cyberbezpieczeństwie.Parkerstudiowałjakieśbiznesyizarządzania,
alechybatylkopoto,żebyutrzymaćswojąitakjużugruntowaną
pozycjęnarynkustreamówgamingowych.Aja?Borykałamsię
zwzorami,eksperymentami,teoriamiiprawamifizyki,niemającymi
nicwspólnegozkolorowymświatemgierifascynującymi
technologiamiinformatycznymi.
Niemaciebladegopojęcia…oświadczyłam,wykonującręką
zamaszystyruch,któryobjąłichwszystkich,poczymodsunęłam
Parkeranabokiwyjęłamzlodówkikanapkę,którejktośniedojadł
dziśrano.Takuzbrojonawyszłamzkuchni,aleniebezostatniego
słowa.Tocudownydzień!
Właściwienajlepszy.Bodziśbyłamiesięcznica.Mojejwolności.
Nieoduczelniiwszystkichzajęć,wykładów,pracsemestralnych
itutoringu,naktóregoprowadzeniedałamsięnamówićwkońcu
byłamwpołowiesemestru,ajużnapoczątkugrudniaczekałymnie
egzaminykońcowealeodniechcianychuczućdopewnegobardzo
konkretnegowspółlokatora.Którynigdy,przenigdyniemożesięotym
dowiedzieć.Otymaniomoichtęsknychmyślachimrowieniu
wbrzuchu,gdytylkonamniepatrzylubmniedotyka.Nie
wspominającjużocałonocnychsamotnychmaratonachfilmowych,
któresobieurządzałam,kiedyniemogłamzasnąćzpowodumyśli
onim,onas,ipodczasktórychzużywałammnóstwochusteczek