Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ipowszystkim.Przeważnietojajekończyłem,kiedypartnerka
zaczynałasnućplanynaprzyszłość,którychnapewnobyśmynie
zrealizowali.Alborzucałymniedziewczyny,ponieważbyłemniedość
zaangażowanyemocjonalnielubniechciałemplanowaćwspólnej
przyszłości.Szczerze?Apoco?Byliśmymłodzi,jeszcze
studiowaliśmyikto,ulicha,wiedział,gdziesięznajdziemyico
będziemyrobićzakilkalat?Wkażdymraziejaniewiedziałeminie
chciałemsięzobowiązywać.Niestety,mojebyłedziewczynywidziały
toinaczej.Przynajmniejtołączyłojewszystkie.
Wogólenieliczyłemsięztym,żekiedyśzakochamsiętak
naprawdę.Ajużwogólenie,żewSophie.Byłanietylkomoją
współlokatorką,ale,nadomiarzłego,mojąnajlepsząprzyjaciółką.
Gorzejniemogłemtrafić,prawda?
Możnabypomyśleć,żemieszkaniezkimśibycieświadkiemjego
codziennychzwyczajówzniechęcaalenicbardziejmylnego.Nie
zrażałemsięnawetwtedy,gdySophiemiałaokresimorderczymi
wahaniaminastrojunapędzałastrachawszystkimpozostałymfacetom
wtymmieszkaniu.Choćzazwyczajbyłauprzejmaiuczynna,towtym
szczególnymczasiemogłabynaswszystkichpożrećnaśniadanie.Nic
więcchybadziwnego,żenotowałemsobietocholerstwoidbałem,
żebyśmyzawszemieliwdomuwystarczającąilośćczekolady.Zmojej
stronyniemiałotonicwspólnegozżyczliwością,tuchodziło
oprzeżycienaswszystkich.
Patrzyłemnaniąodrobinęzadługo,gdyopuszczałakuchnię,
anastępnieponowniewlepiłemwzrokwbulgoczącegarnki,podczas
gdygłowapracowałanapełnychobrotach.Zauważyłemobecność
Sophie,wyczułemjejwzroknasobie,zanimjeszczeodezwałasię
słowemczyweszładokuchni.
Kiedystałemsięnaniątakwyczulony?Kiedywszystkiemoje
zmysłyzaczęłysiękoncentrowaćnaniej,gdytylkopojawiałasię
wpobliżu?
Niemiałemnajmniejszegocholernegopojęcia.
Wiedziałemtylko,żemuszęcośzrobić.Natychmiast.
Okej,natychmiast,gdySophieznówwyjdziezeswojegopokoju,