Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
innymniżkilkaminuttemu.Byłwkurzonyipozbawiony
jakiejkolwiekdomniecierpliwości.
–Jateżchcępozbyćsięgonadobre,aleniejestem
głupcem,bydziałaćimpulsywnie.Mamżonęidziecko.
Myślisz,żeśpieszymisięjezostawiać,botymaszochotę
terazrozwalićmugłowę?Weźsięwgarść,botwoja
dziewczynawrócidozdrowia,aciebiejużniebędzie,
ponieważktościszybkowpakujekulkęwłeb.
Nieodpowiedziałem.Toczyliśmydługąizawziętą
walkęnaspojrzeniaiżadenznasniechciałodpuścić.
Loganpoluzowałuściskwokółmojegogardłaiodsunąłsię
odemnie,wciążnamniepatrząc.
–PozbądźciesięPaula.Niechcęwidziećpowasani
jednegośladu.
Ostatnirazobdarowałnascierpkimspojrzeniem
izarazwyszedł,zostawiającmniesamegozOlivierem
itrupemzaołowianymidrzwiami.
