Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nazywać,czyżnie?AlboteoCzarnejCzeluści,gdzie
TomRachu-Ciachusiedzipokryjomuzeswojągildią
złodziei.Wyglądanato,żedobrzesiędogadujecie.
NajgorsirozbójnicyzUlansprzymierzeni
znajznamienitszymiszlacheckimirodamizWarki.
Myślałem,żepadnęześmiechu,kiedysięotym
dowiedzia​łem!
Natwarzyarcykapłanaponowniezagościłuśmiech,
kiedyusłyszał,jakkajdanypobrzękująwciemności.
Ugodziłwodpo​wiedniemiej​sce.
Łgarz!ryk​nę​łaChi​ron.
Ma​gnusod​wró​ciłsięple​ca​midownę​trzalo​chów.
Dowieczora!rzuciłnaodchodnym.Jeślinicnie
powiesz,zapłacązatowszyscytwoisprzymierzeńcy.
Akiedyjużniebędzieszmiałakogochronić,rozwiąże
cisięję​zyk.
Tłokiwestchnęły,poczymzaczęłypracować.Klapa
wejściowauniosłasię,następniezaśopadła,
pochłaniającciemnośćitłumiącstraszliwyśmiech
arcy​kapłanaśw​tyniWiel​kichBudowni​czych.