Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wyłaniałsięodrobinędalej,podskakując
iobszczekującwymyślonychwrogów.
–Niewyglądanato,żebymójdziadekchciał,abyśmy
poszliznimdoHeikan–zaryzykowałmag.
Abelwzruszyłramionami.
–Tomójojciec,mojemiasto.Idziemy,czymusię
topodoba,czynie.
Frigielniemiałodwaginicodpowiedzieć.Stalitak
więcjeszczeprzezchwilę,napawającsięzapadającym
zmrokiemorazodbiciemchmurwwodachzatoki.