Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zakrzątnąćsięprzykociołku.Hermelinepodwinęła
rękawyipomogłaWaldowi.Niedługopotemizbę
wypełniłwspaniałyzapachpotrawki.Frigielowi
ażciekłaślinka.
–JakwamsięudaławyprawadoVarogg?–zagaił
Ernald.
AbeliFrigielwymienilidumnespojrzenia.
–Stekxsprawił,żeniecozboczyliśmyzdrogi
–powiedziałAbel.
–ABanuggsięnanaszasadził–dodałFrigiel.
Chłopiecniemógłsiępowstrzymaćizadrżał,
przypomniawszysobiekrzyk,jakiwyrwałsięzgardła
alchemikatużpotym,jakrzuciłysięnaniegogobliny.
–Alicz?–zapytałErnald.
Młodymaguśmiechnąłsięsmutno.
–Pokonaliśmygo.Zanimtosięstało,wyjawiłnam
swojątożsamość.
TwarzdziadkaFrigielastężała.
–Swojątożsamość?–powtórzył.
–Tak–odparłszeptemFrigiel.
Chłopiecspuściłwzrok.Niemiałodwagispojrzeć
Ernaldowiwoczy.
–TobyłaValdis–wyjaśniłwobectegoAbel.