Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dostarczono,toprawdopodobnieonpomógłuciec
zw​zieniatemuniegodziw​co​wi,Askaro​wiRaugowi.
Abelczuł,jaktrzęsąmusięnogi.Czyżby
pułkownikowiNiditchowibrakowałobloczkawgłowie?
KiedyAskarzbiegłczterylatatemu,Frigielmiał
za​le​d​wieje​de​na​ścielat!
MnierównieżtozaskoczyłoprzyznałNiditch,
zauważywszyzmieszanieTarankańczyka.Alenatym
niekoniec.TencałyFrigielmatakąkartotekę,
nawidokktórejzbladłbysamwitherowyszkielet.
WiedzionypomysłemAskaraRaugaukradłpewną
złowróżbnąskrzynięwceluściągnięciaSmokaKresu
doPuaby.NacelownikobrałsobieDomŚwiatełichciał
nasunicestwićpoto,bypozwolićAskarowi
naswobodneprzechadzkiponaszychmiastach
iogrodach!OdważnygenerałNergalusiłował
powstrzymaćtoszaleństwo,aleówniebezpieczny
osobnikzamordowałgozzimnąkrwią.TenFrigiel
zpewnościąugodziłgowjakiśzdradzieckisposób,
ponieważNergalbyłjednymznajlepszychwojowników
kró​la!
Abelmusiałusiąśćnablokudrewna.Ówpułkownik
zDomuŚwiatełprzekazywałmuzbieraninęplotek,jak
gdybychodziłoouznanefakty.Jegosłowaopierałysię
natakwielukłamstwach,żeTarankańczykwręcznie
potrałwyobrazićsobie,żefunkcjonariuszmożewnie
wie​rzyć.
Alewiemy,gdziesięzadekowałciągnąłdalej
Niditch.I,jaksampanrozumie,Swale,podczasgdy
jatuzpanemgawędzę,królwrazzeswoimblokiem
nicościjestwdrodze,abyzakończyćto,coniegdyś
zaczął.Tosięnaprawdędzieje,czyżnie?Niechpan
sobiewyobrazi,żepewienpasterzzgórwidział,jak
SmokKresuprzelatujenadpastwiskami,gdzie
chłopinalatempasieswojątrzódkę.Podążyłzabestią.
Ini​g​dypanniezgad​nie,cood​krył.