Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
miałotupełnezastosowanie.
Dopojawieniasię
SophiensReisevonMemelnach
Sachsen
1,pozapismamiGellerta2,czytałaniezmiernie
mało.Romansewowychczasachceniononadernisko,ale
codotegoostatniegouczyniłamojamatkawyjątek,gdyż
częścioworozgrywałsięwGdańsku,aHermes,autor,
przebywałczasjakiśwnaszymrodzinnymmieście.Poza
nudąprzesiąkniętymwspomnieniemoszwedzkiejhrabinie
Gellertanigdynieczytałaksiążekwtymrodzajuidopiero
lekturą
SophiensReise
otworzyłasobienieznane
dotychczasźródłorozkoszy,któregoobfitośćrozweselała
donajpóźniejszejstarości.
AterazAdam!Uczciwy,wieloletnisłużącyswegopana.
Kasiu,tywierna,troskliwapiastunkomegobezradnego
dzieciństwa,ty,doktórejtakgłębokobyłamprzywiązana,
amimotowrazzmoimisiostramipotrafiłamwymyślać
codzieńnowepsotynatwojeutrapienie.Dobre,uczciwe
dusze!Iniechtonikogonierazi,żenatleobrazumej
rodzinyprzeznaczamimskromnemiejsce,jakie
zaszczytniespełnialiwjejżyciu.
Obojełącząsięwmychnajdawniejszych
wspomnieniach.ZarazpourodzeniuwzięłamnieKasia
wswewierneramionaitroszczyłasięomniewraz
zmatką,którawbrewwskazówkomdomowegolekarza
iogólnemuówczesnemuzwyczajowiuparłasię,bynie
powierzyćmniemamce.
Kasiabyłamojąpierwsząnauczycielką.Odniejuczyłam
sięmówićpopolskuwcześniejjeszczeniżojczystejmowy.
Takżyczyłsobiemójojciecwprzekonaniu,żeprzez
bardzotrudnąwymowętegojęzykaułatwięsobienabycie
każdegoinnego,któregobymmiałasięuczyćpóźniej.
Wynikdoświadczeniapotwierdziłzasadę.Czytać
popolskunigdysięnienauczyłam,gdyżKasiasamanie
umiała.Mowatawnaszymdomuszybkowyszłazużycia,
gdyżmatkamojajejnierozumiała,awkrótceija
zapomniałamzupełnie.Wieczorem,przedudaniemsię
naspoczynek,kiedyzaczynałamdopieromówić,brała
mnieKasianakolana,agdybyłamstarsza,stawiałamnie
zezłożonymirękamiprzedstołemikazałamisięmodlić: