Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
każdegoznichlubwyrwaćkusząceserce.Nimtozrobił,kątemoka
dostrzegłtrupaswojejmatki,którywlepiałpusteoczodoływtrzech
łowców.Nictuniejestprawdziwe,powiedziałsobiestanowczo,
wiedząc,żewrzeczywistościniechciałabytegooglądać.
Powstrzymujączwysiłkiemswójwłasnyinstynkt,Oshiro
spróbowałichrozdzielić.Brownprzywarłjednakustamitakmocno
doszyicorazsłabiejoddychającejofiary,żeKainiebyłwstanie
zmusićgodouniesieniagłowy.Niewidzącinnegowyjścia,sięgnął
pobroń,którążołnierznosiłprzypasie.Wyszarpnąłją,
jednakniezdążyłnawetunieśćdostrzału.
Ktośinnypociągnąłzaspustwcześniej,ahukrozdarłwizję.
PrzezchwilęprzedoczamiOshirowirowałyczerwonepłatki
ifragmentynakładającychsięnasiebieobrazów.Kiedywreszciescena
sięwyostrzyła,przekonałsię,żewciążbyłwpokojuTanaki.Zmarli
zniknęli,podobniejakzniszczeniaijapońskieotoczenie.Daisuke
klęczał,trzymająsięzabrzuch,aspomiędzyjegopalcówciekłakrew.
Brown,zupełnieludzki,stałzszokowanyokrokodniego,zaciskając
lewądłońnaprawymnadgarstku,naktórymznajdowałosię
ugryzienie.Kaibyłodwametrydalejitrzymałwręcewłasnąbroń.
Strzelcembyłczarnoskóryżołnierz,któryprzyszedłdonichrazem
zkapitanem.MierzyłobecnierazdoTanaki,arazdoOshiro.Patrzył
naobuzłowrogo.Lekarzodetchnąłgłębiej,uspokajającszumwgłowie
imodlącsię,byniezaczęligopodejrzewać.Schowałpistolet,poczym
cofnąłsię,unosząclekkoręcewgórę.
–Niechktośgoopatrzy–powiedział,wskazującnaDaisuke.
–Zastrzelmygo–zasugerowałczarnoskóryżołnierz.
–Dobrzesięspisałeś–pochwaliłgoBrown,poczymzerknął
naKaia.–Cotomiałoznaczyć?
–Zamierzałeminterweniować–mruknąłobojętnie.–Powinienem
sięnimzająć–dodałostro.–Tenczłowiekcierpi.
–Tocośugryzłokapitana!–przypomniałjegopodwładny.
–Jestnampotrzebny–podkreśliłOshiro.–Wiepanotym.
Brownsięzawahał,alewkońcuskinąłgłową.Jegowyraztwarzy
wskazywał,żeniebyłprzekonanydoudzielaniapomocyłowcy,
jednakrozsądekwziąłgórę.Żołnierz,którymutowarzyszył,
przewróciłoczami.Naznakprzełożonegoopuściłwkońcupistolet.