Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
razem,gdyzniąubokuprzekraczałprógdomujednegozeswych
możnychprzyjaciół,miałwrażenie,żenawłasnązgubępozwalaboa
dusicielowi,abyoplatałgocorazmocniejswymoślizgłymcielskiem.
NaszczęściewybuchskandaluzKseniąiAleksiejemMakarenką,
jednymzczołowychrosyjskichpolityków,odsunąłnajakiśczas
diablicęzpolawidzeniaSokołowa.Jakniepysznamusiałasalwować
sięucieczkądoOdessy.Jegoradośćztegofaktupsułatylkomyśl,
żeKseniamogłabyuznać,żetoonjestodpowiedzialnyzapublikację
intymnychzdjęćzhotelu,którepojawiłysięnapierwszychstronach
wszystkichrosyjskichdzienników.Bałsię,żemożetodoprowadzić
dojegoupadkuidlategosamzleciłprywatneśledztwowcelu
wykryciasprawcy.Wiedział,żedopókigonieznajdzie,niemożespać
spokojnie,boKseniabyłamistrzyniązemsty.
PrzezciągłystresLeonidstałsiębardzonerwowyinasiliłysięjego
kłopotyzsercem.Naraziejakośudawałosięmuukrywaćchorobę
przedKsenią,byłjednakpewien,żekiedytaodkryje,wykorzysta
doswoichniecnychcelów,abycałkowiciepozbawićgowładzy.
ZmiennenastrojeSokołowaijegonapadygniewuniepozostały
zatoobojętnedlazwiązkuzeSwietłaną,któramiałanadzieję,
pośmierciNadiiLeonidwreszciepoprowadzidoołtarza.Jakże
jednakmógłbyterazpoślubić?Teraz,gdywkażdejchwiligroziło
murealneniebezpieczeństwozestronyKseni?Niemógłpozwolić,aby
iSwietłanastałasięcelemjejzemsty.Dlategoichwzajemnerelacje
znaczącosięochłodziły.
CzaręgoryczyprzelaładecyzjaLeonida,żeSwietłanamaprzenieść
siędoOdessy,aKseniazostanieznim.Swietłananiemiałapojęcia,
żeSokołow,odsyłajączMoskwy,przedewszystkimmiał
nawzględziejejbezpieczeństwo.Potraktowałatojakojawnyznak,
żestajesiędlaniegozbędna,wczymutwierdziłasię,gdyokazywałjej
lekceważenie,nieodbierającodniejtelefonówisamniedzwoniąc.
Rozstaniewydawałosięwręcznieuniknione,zczegoobojezdawalijuż
sobiesprawę.Nibyjeszczebyliwzwiązku,ależyliosobno.
LeonidniekochałSwietłany,alelubiłjejtowarzystwo.Działała
naniegokojąco.Potrzebowałjejnietylkodołóżka,chociaż,prawdę
mówiąc,byłabardzosprawnąkochanką,aleizwyczajnie,abyzkimś
porozmawiać.Umiałasłuchaćjakniktizawszemiaładlaniegowiele
cierpliwości.Tymbardziejodczuwałjejbrak,aledopókigroźba
zestronyKsenibyłanadalrealna,niezamierzałuczynićczegokolwiek,
bydaćżonieswegosynakolejnyatutwprowadzonejprzezniągrze.
Wystarczy,żemiałaprzeklętąteczkęiMaksimajegojedynego