Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
plan,jednakrzeczywistośćokazałasiędużogorsza.
Gdymężczyznawrócił,niespiesznymkrokiempodszedłdoniej,
jakbynapawającsięstrachemswojejofiary.Przykucnąłobok
iszarpnąłzaramię,zmuszającją,abynaniegospojrzała.Podsunąłjej
podtwarzwyświetlacztelefonu.Oddychałaztrudem,gdyżknebel
uniemożliwiałjejzaczerpnięciepowietrzaustami,aponieważpłakała,
miałazapchanynos.Załzawionymioczamiwpatrywałasięwekran
smartfona,patrząc,jakmężczyznaprzesuwapalcemkolejnezdjęcia
Igorawykonanepodczaspracynabudowie.Ochrypłymgłosem,
porosyjsku,jednakwstawiającpolskiesłowa,tłumaczyłjej,żejeśli
onaniezrobitego,czegosięodniejwymaga,Igorpodzielilos
Mariana.
Tenokropnywytatuowanymężczyznaopowiedziałjej,conaprawdę
stałosięzMarianem.Wyraźniebyłdumnyzeswegopostępku.Mogła
sięłudzić,żekłamie,próbujeprzestraszyć,jednakcośwjego
wzrokudawałojejpewność,żemadoczynieniazczłowiekiem
zdolnymdowszystkiego.
Tysiąckroćbardziejwolałaby,gdybywytatuowanygośćzabił.
Błagałagoośmierć,nacotenroześmiałsiętylkoipowiedział:
Nu,tydorożjeżywa.
Zanimzpowrotemzabrałdomieszkania,zmusiłdozałożenia
aparaturypodsłuchowej,abymócdokładniesłyszećkażde
wypowiadaneprzezniąsłowo.Samwłożyłdouchasłuchawkę
bezprzewodowąidlapewnościwykonałtestłączności,który
najwyraźniejwypadłpomyślnie,bowiemjużpochwilijechaliwstronę
Łodzi.
Dopierozaczynałoświtać,gdydotarliprzedbloknaTeofilowie.
Mężczyznajeszczerazprzestrzegłją,coczekaIgora,jeślionapostąpi
wbrewinstrukcji.Razemwysiedlizsamochoduipodeszlidoklatki.
Naulicybyłocichoispokojnie.Zracjiwczesnejporypanowałbardzo
małyruch,alenawetgdybybyłytogodzinynajwiększegotłoku,Olga
itakniezdobyłabysięnaucieczkęczyteżpróbęwezwaniapomocy.
NiemogłaryzykowaćżyciaIgora.Facetniedziałałsamilojalnie
ostrzegł,żekażdyprzejawjejniesubordynacjibędzieniósłzesobą
brutalnekonsekwencje,któredotknąKłymenkę.
Mężczyznapodprowadziłpodsamedrzwi,całyczaspodtrzymując
zaramię.Tujeszczerazpogroziłjejplacemiwskazałnasłuchawkę
tkwiącąwjegouchu.Tymgestemdałznać,żesłyszykażdesłowo
inieradzirobićżadnychnumerów.Odczekał,przekręciłaklucz
wzamkuicichowszedłnapółpiętro.