Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wprawdzieutykał,alewciążbyłaktywny.Miałwzwyczajuganiać
zasamochodamiiwkonsekwencjijużnierazzostałpotrącony.Mills
rozejrzałsiępopolukukurydzy,jednaknigdzieniezauważyłpsiaka.
Pociągnąłzadrewnianąklamkędrzwistodoły,znajdującąsięnad
śladamiłap.Drzwipoczątkowostawiałyopór.Byłyprzyssane,jak
oblodzonedrzwiczkisamochodu.Trzebabyłopociągnąćjeszczeraz,
byjeotworzyć.Uwięzionepowietrzeuciekłonazewnątrz.
Blueponowniezakryłanos.
Zestodoływyleciałaćma.Zawirowałagorączkowowświetle
słońca,poczymwróciładociemności.Millswszedłdośrodkaiskinął
naBlue,byposzłazanim.
Uniosłapistoletwstronęciemnejpostaciznajdującejsięnaśrodku
stodoły.
Millsspokojnymruchempołożyłdłońnajejramieniu,anastępnie
opuścił.
Totylkostrachnawróble.
Wypuściłaześwistempowietrze.
Ktostawiapieprzonegostrachanawróblenaśrodkustodoły?
Ipocoteprze
kleń
stwa,Blue?Pocoteprze
kleń
stwa?
Strachnawróblebyłwzrostumężczyzny.Miałsłomianykapelusz
itwarzwyszytąnajucie,zguzikamiodpłaszczawmiejscuoczu,nosa
orazust.Ubranybyłwkoszulęwczarno-czerwonąkratę,wpuszczoną
dopołowywniebieskiedżinsy,któretrzymałysięnajednym
zestarychpaskówpanaPetersona.Millswidziałtegostracha
wielokrotniezulicy.PanPetersonlubiłcojakiśczasgoprzestawiać,
bytrzymaćwronywryzach.
Światłosłonecznewpadałoprzezszczelinymiędzydeskami,
uwidaczniającunoszącysięwpowietrzukurz.Muchyplujkibzyczały,
jakbybyłypodnapięciem.
JezuChryste!Bluewlepiławzrokwdrewnianebelkinadgłową.
Przezmgłęutworzonązchmarymuchwidaćbyłopięćkokonów
przypominającychworki.Zwisałyześrodkowejkrokwiwrównym
rzędzie.Scenajakbyżywcemwyjętazfilmusciencefic
tion.
Jakbycośzarazmiałosięwykluć.
Blueodwróciłasięipuściłapawia.
Kokonyzłusekkukurydzy.Suszonych.Ręcznieszytych.Starannie.
War
stwami.Natylegru
bymi,byutrzy
maćciało.
Drugizkoleikokon,największyajeślinienajwiększy,
tozpewnościąnajcięższybyłnajgęściejpokrytymuchami.Miał
lekkonaderwanedno,łuskikukurydzyrozmokłyodkrwi.Wtym