Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
takurządziła,choćniektórzyprzecieżostrzegali.
Inieposłuchała.
Poszławylaćwiadrozbrudnąwodądoubikacji,gdy
usłyszaładzwonekprzydrzwiach.Ktośsiępchał
dośrodka.
Zamknięte!krzyknęłainawetnieopłukawszyrąk,
pospieszyłazpowrotemdosklepu.
Patrzyłatylkonapodłogę.Inaśladypozostawione
przezmęskiebuty.
Mówiłam...
Ciągnęłabydalej,gdybynieochrypłygłos:
Tylkotuniedrzyjgęby!Mężczyznawrękutrzymał
siekierę.Dawajforsę,bociłebodrąbię.
Kolanapodniązadrży.Wustachmomentalnie
zaschło.Bałasiępodnieśćwzrok.
Jużdajęwyjąkałajaknajciszej.
Ruszajsię.
Nanogachjakzwatyprzeszładokasy.Leżałpodnią
nóżdorozbieraniamięsa.Oddawnanieużywany.
Ruszajsię,kurwo!Niemamyczasuwarknął.
Naglezrozumiała.Uniosławzrokizobaczyła
mężczyznęwczapcemocnościągniętejnaoczy.
Podniósłsiekierę.
Nieróbmikrzywdy!Proszę!Wszystkooddam.
PrzedoczamistanąłjejobrazzapłakanejGabrysi.
Wołałamamę!
Sięgnęłapokluczdokasetki,aleręcetakbardzojej
siętrzęsły,żegoupuściła.Itouratowałojejżycie,
bokiedysięponiegoschyliła,ostrzesiekierywbiłosię
wladę.Niemalmusnęłojejgłowę.Miałatylkomoment
nareakcję.Byłzajętysiekierą,aonajużpochwyciła
nóż.I...
Ludzie,ratunku!krzyczałazcałychsił,dźgając
nożemnaoślep.Niedasięnikomuskrzywdzić.Ani
swojejcórki.
Świeżoumytąpodłogępowolizalewałakałużakrwi.