Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zauważyła,żeopuściłpowieki.Czułapodopuszkami
palców,żecałydrży.
Zamocnoprzewiązałam?Bolipana?Czy
toteperfumytakparzą?
Nieodpowiadał.Podniósłbutelkędoustiłapczywiepił.
Przytuliłapoliczekdojegonogi.
Czyjakktośjestpokornyiskromny,tojestlepszy
odinnych?Albochociażdobry?Jakpanmyśli?
Wyciągnęłapapierosyztorebki.Zapaliładwa,podała
mujednego.
Bowidzipan,jamówiła,zaciągającsiętracę
kogoś,ktouważa,żejestlepszyodinnych,tylkodlatego,
żeżyjewskromnościipokorze.Bonicosobieświatunie
opowiada.Ionmnietym,napoczątku,rozkochałwsobie.
Apotemsięokazało,żeonniemówi,boniemaoczym.
Bonicnieosiągnął.Jegozdaniem.
Alemnietonieprzeszkadza.Inadodatekonsięmyli,
wiepan?Mylisię.Bomnienieinteresujątejego
osiągnięcia,któremożnadzielićztakzwanym,kurwa,
światem.Bowmoimświecietoonmaosiągnięcia
największezmożliwych.Ateinnesięnieliczą.Onjest
moimświatem.Tyleżetegoniezauważa.Czymogęprzy
panumówićczasami„kurwa”?Boprzynimniemogę,
anierazprzecieżbez„kurwa”sięnieda,prawda?
Onmyśli,żejabluzgam,bochcęsięprzypodobać
ludziom,którzybluzgają.Bociznazwiskamitojego
zdaniemklnąbezprzerwy,ajawedługniegochcębyć
takajakoni.
Apan?Jakpansięnazywa?zapytała,podnosząc
głowę.
Ja?JanazywamsięMarianSzczepanLichota,ale
wszyscymówiąnamnieLichutki.Nawetmilicjanci,
toznaczypolicjanciodparł,oddającjejbutelkę.
Okurwa!Tojamogęprzypanukląćjakszewc.
Bopantomadopieronazwisko.Zaśmiałasięwgłos.
Atowinojakieśkwaśne.Tochybamodneterazjest,
pićskwaśniałewina.Coznajdęjakąśflaszkęprzyhotelu,
toalbopusta,albokwasidło.Wódkitojużteraznaplaży