Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ireglamentacjidóbrmożeidoPoznania.Dotarlijednak
dobazy.
Bazaonumerzejedenbyławyjątkowazewszech
miar.Popierwsze,zostałaodkrytadużopóźniejniżbazy
numerpięćisześć,aleprzeddwójkąitrójką.Stanowiła
terenowąostojęKlubuiwprzeciwieństwiedoinnych
tymczasowychkryjówekpozostawałanieodkryta.Nie
liczącdwójki,która,usytuowananadrzewiewogrodzie
Sychtów,byłafortecąniedozdobycia.Piątkaiszóstka
zaśpochodziłyzczasów,gdyMajaniemiałajeszcze
sztamyzchłopakami,itymsamymichznaczeniebyło
mniejsze.PopowiększeniustrukturKlubuchłopcy
honorowowyzerowalilicznikbaz.Jedynkaszybkostałasię
ichulubionymmiejscem.
Nimjednakdzieńdobiegłkońca,piątkazostała
utracona,ajedynkatrafiłanaczarnąlistę.Gdybiegli
wpopłochu,powydmachiwzgórzachniosłosięecho
gniewnychnawoływań.
Wszystkozaczęłosięodniewinnejkąpieliwmorzu.
Pomysły,gdziemogłazawędrowaćkotkaJakuba,
doprowadziłyprzyjaciółleśnymiścieżkaminajedną
zmniejuczęszczanychplaż.Zdalaodbarakówzpiwem
iprzekąskamiorazratowników.Tuzaglądalituryści
poszukującyswobody,zwłaszczawkwestiiletniskowej
garderoby.Anajlepiejjejbraku.
Piątkamieściłasięnawydmiegórującejponadplażą,
skrytapomiędzykrzakami,trawamiorazkobiercami
mikołajkanadmorskiego.Roślinnośćtworzyłagniazdo
ościanachnatylewysokich,bychronićprzedwiatrem
orazwzrokiempostronnych,azarazemnatyle