Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zostałotrochęwięcejczy?Jonniebyłzachwycony
perspektywą.
MamtyleróżnościChceszspakowaćjeszczekilka
pudeł?Maryellenuznała,żewartowstawićcoś
natylnesiedzeniejejauta,zanimpojadądodomu
Jona.
Najbardziejchciałbym,żebyśwreszciesiędomnie
wprowadziła.
Teżtegochcę.Maryellenweszładomalutkiej
kuchni.Cojeszczepowinnizabraćstąddzisiaj?
Dlaczegoprzeprowadzkimusząbyćtakie
skomplikowaneipracochłonne?
Rozmawiałaśzeswojąmamąnatematdatyślubu?
Jejzdaniemkoniecmajatonajlepszytermin.Była
przekonana,żedlajejmatkidataniemawiększego
znaczenia.SkorocórkajużmiałazJonemdziecko,
tozdaniemGraceShermanpowinnibylisiępobrać
dawnotemu.
Naprawdęniechceszwielkiegowesela?
Nie.Wyjęłazlodówkidzbanekmrożonejherbaty
inamomentwróciławmyślachdoswojegopierwszego
związku.Ślubbyłpiękny,poprostubajkowy,niestety
małżeństwowręczprzeciwnie.Trwałotylkorok,
aporozwodziedługoniemogłasiępozbierać.
Jonapoznaładwanaścielatpóźniej,leczmimoupływu
czasunadalobawiałasięemocjonalnego
zaangażowania.DlategotrzymałaJonanadystans,
traktowałagoźleirobiławszystko,abyniezaistniał
prawdziwiewjejżyciu.Terazwstydziłasiętego
wszystkiego,cowtedywyczyniała.
Nierobiszwielkiegointeresu,wychodzączamnie.