Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wtajemnicy,ponieważwstydziłasiętego,żezostała
postawionawstanoskarżenia.Nawetniepoprosiła
Justine,swojejwnuczki,abypojechałazniądosądu.
Oliviaoczywiściewiedziałaocałejsprawieiniebyła
niązachwycona.
Charlottespojrzałaprzezwizjer.ZaprogiemstałBen
Rhodes,jakzwykleeleganckiimiłydlaoka.Mimo
swojegowiekuCharlottepoczuła,żejejsercefiknęło
koziołka.Byławdowąodwielulatidoniedawna
sądziła,żejużzapóźno,abyznówmogłasięzakochać,
jednakBenudowodnił,jakbardzosięmyliła.
Ben!Cotutajrobisz?Byłazachwyconajego
obecnością.Przecieżmieliśmysięspotkaćwsądzie.
Wiem,alepomyślałem,żeciępodwiozę.Gotowa
dowyjścia?
Jakwyglądam?Przygładziłafałdykwiecistejsukni
iprzezmomentmiałanieodpartewrażenie,żejest
bohaterkąmusicaluzlatpięćdziesiątych.DziękiBenowi
tacałaaferabardziejprzypominałapodniecającą
przygodęniżskandal.
Prześlicznie.Benuśmiechnąłsięzaprobatą.
Charlotteczęstomyślała,żeBenmógłbyudawać
bliźniakakubańskiegofilmowegoamantaCesara
Romera.Bylidosiebiebardzopodobniitacyatrakcyjni
Och,BenZnówogarnęłozdenerwowanie.
Samaniewiem,czegosięspodziewać.
Spokojnie,kochanie.Pogłaskałjejdłoń.Nie
sądzę,żebyradamiejskachciałazaprezentowaćsię
wnegatywnymświetle.Wyobraźsobie,jak
obsmarowałybygazetySeattle,gdybynasze
miasteczkoukarałotutejszychemerytów