Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
4
NAJGORSZYDZIEŃMOJEGOŻYCIA
Odranapróbowałamzignorowaćmdłości,któreszarpały
moimżołądkiem.Stałamzwysokouniesionągłowąprzed
wielkimbudynkiem.ByłatosiedzibaNovaEntertainment,
wytwórnimuzycznejTBTiinnychczołowychzespołówk-
popowych.Musiałamprzyznać,żerobiławrażenie,była
całazeszkłaiztegomiejscamogłabymprzysiąc,
żesięgałachmur.Przedprzyjazdemtuczytałam,żeSeul
znanyjestzfuturystycznychwieżowców.Mówiłosię,
żewtymmieścietradycjaspotykasięznowoczesnością,
czegodowódmiałamprzedoczami.
Dziśranowstałamgodzinępotym,jakzadzwonił
budzik,inawetgdybyktośzapytałmnie,jakimcudem
czasmiędzypierwszymuniesieniempowiekadrugą
próbąichotwarciazleciałtakszybko,niepotrafiłabym
odpowiedzieć.
Nikiwpadładosalonuizrzuciłamniezsofy,naktórej
spałam.Chybanigdywżyciuniemiałamtakogromnego
kaca.
Sana!Kurwa!Myślałam,żedawnowstałaś!piszczała
minaduchem,przezcomiałamwrażenie,żemojagłowa
zarazeksploduje.Powinnaśbyćjużdawnowmetrze.
Dokładnieza…Spojrzałanaswójróżowysmartwatch
iwestchnęłazrezygnowana:Zasześćdziesiąttrzy
minutypowinnaśspotkaćsięzmenadżeremChoi.
Dlaczegoniepowieszpoprostu,żezagodzinę?