Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
filozofiiorazichtranscendencjęipierwszeństwowobec
tychostatnich;zdrugiejstronynależałosięprzeciwstawić
pokusomfideizmuiprzypomniećojednościprawdy,
awięctakżeopozytywnymwkładzie,jakipoznanie
racjonalnemożeipowinnownieśćwpoznaniewiary:
„Chociażjednakwiarajestponadrozumem,nigdynie
możezaistniećprawdziwarozbieżnośćmiędzywiarą
arozumem:tensamBóg,któryobjawiatajemnice
iudzielawiary,roznieciłteżwludzkimumyśleświatło
rozumu,niemożezatemtenżeBógwyprzećsięsamego
siebieaniteżprawdaniemożezaprzeczaćprawdzie”.
Fidesetratio
,53
*
To,cobezwarunkowe,niemożebyćwspomagane
racjami–cokolwiekbowiempotrzebujeracji,niejest
eoipso
bezwarunkowym.
Sytuacjaniepoleganatym,że,bytakrzec,nieistnieją
żadneracje–nie,leczżegłosicielwogóleniepowinien
miećodwagipodawaniaracji;powinienpowiedzieć:nie,
byłabytozdradatego,cobezwarunkowe.
Racje(to,żeistniejąracje)niesąplusemwstosunku
dotego,cobezwarunkowe–nie,nie,tojestminus,
czynnikujmujący,któryzamieniato,cobezwarunkowe,
wto,couwarunkowane.
SørenKierkegaard,
Dziennik
,przełożyłAntoniSzwed,
TowarzystwoNaukoweKUL,Lublin2000,187(X4A350)