Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naparkieciewsaligimnastycznejmojegogimnazjum.Tenobraz
poprostuniedziała.Wiem,żewtedywmoimrocznikubyłyjednalub
dwieparyjednopłciowe,alejakośodbywałosiętociszej.Nie
spotykałysięwtajemnicy,aleteżzdecydowanieniebyłybardzo
widoczne.
AwSojuszuDumywszyscymówiąotym,jakciężkojest
randkowaćzkimśzwłasnejszkoły.WedługGretchenwynika
toztego,żewPennYankażdyznakażdego.Noiniemożna
zabardzosiętrzymaćzaręcezeswojądziewczynąwszkolnej
stołówce,gdytwoinauczycieleprzyjaźniąsięztwoimi
homofobicznymirodzicami.Mówiąchipotetycznie,bomama
Pattersonniejesthomofobką,rodziceLiliteżnie.Alezgaduję,
żequeerfobiawjakiśsposóbprzeniknęładoatmosferyszkoły.Nawet
Edith,którapraktycznienigdyniebyławszafie,niespotykałasię
znikimprzedZorą.
Naprawdęchciałabymswobodniejpodchodzićdotakichrzeczy.
No,takbyłozKayląmówiLili.TessaiMikamieli
dziewczynywliceum.WłaściwieMikamiałoteżwgimnazjum,było
zeswojąeksjakieśpięćlat.ADecjestzManhattanu,więckto
towsumiewie?Onjestzupełnienainnympoziomiewtajemniczenia.
Ciężkojestniepoczućsięnieadekwatnie,wiesz?
Bonigdyznikimsięniespotykałaś?
Liliijaczęstoztegożartowałyśmy.TworzyłyśmyKlub
SamotnychNaWieki.Żadnychchłopaków.Żadnychprzypadkowych
schadzek.Zwyaparanajlepszychprzyjaciółek-singielek,któredużo
więcejczasuspędzająwśródzwierzątniżwśródchłopców.
Nieżebymniechciałamiećchłopaka.Chciałam.Chcę.Ciąglesię
wkimśzakochujęiodkochuję.Poprostutoniejestcoś,oczym
rozmawiamzbytczęstoszczegółównieobgadujęnawetzGretchen
iLili.Mojezawirowaniasercowezawszewydawałymisięczymś
bardzoprywatnym.Wiem,żetodziwne.Napewnojestmiztymnieco
samotnie.Aleniesądzę,żebystatussingielkikiedykolwiekwywołał
umniepoczucieniedopasowania.
Nieotochodzi.Lilimarszczybrwi.Wkażdymrazienie
dokońca.Poprostuczujęsiętakimtęczowymdzieckiem.Kiedy
tuprzyjechałam,byłamdopierotrzymiesiącepocomingoucie.
Niepowinnicięzatoźleoceniać.
Nieocenialiprzerywa.Wsumietoimpowiedziałam,
żewyszłamzszafywliceum.
Zupełnieniewiedziałam,jakzareagować.