Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Onioglądająwiadomości?
Oczywiście.Włączająjewtle,kiedytankują,wciągają
iodjeżdżają.Dziwimnie,żecośztegozapamiętują,alemam
podstawypodejrzewać,żeichwizjarzeczywistościjestodrobinę
zaburzona.
Typowinnaśtowiedzieć.zauważyłaKarolina.Znaszobie
stronytejbarykady.
Było,minęło.Kingamachnęłaręką.Wciążsięuśmiechała,choć
jejtwarzpobladła.Trzymamsięodtegozdaleka,Kara,możesz
miwierzyć.Odtegonie.Uniosłakieliszek.Aleodtamtego
napewno.Niezamierzamwracaćnaodwyk.
Dobrze.Niezrozummnieźle,tainterwencjabyłajednym
zciekawszychwydarzeńwmoimżyciu…
WtwoimnudnymżyciuprychnęłaKinga.Przestań,nawet
wtedymiałaśnapisaneprzemówienie,chociażbyłaśwgorszymstanie
niżja.
Niekażdymożebyćerudytąnazawołanie,Kinga.Tylepiej
znajdujeszwłaściwesłowa,zawszetakbyło.
Tylkotwojemożnawypowiadaćnagłosteżwtowarzystwie.
Pewnienigdyniepuściłaśsolidnejwiązankipodczaskoncertu
charytatywnegonarzeczkatolickiejorganizacjipomocybezdomnym.
Żartujeszsobie…westchnęłaKarolina,aKingazarumieniłasię,
chociażwjejspojrzeniubłyszczałorównieżsamozadowolenie.
Poniosłomnieodrobinkę,przyznaję.
Coimpowiedziałaś?
Żezaorganizacjękoncertupewienczłowiekwsutanniewziął
więcej,niżzarobiłykasybiletowe.Tylkoubrałamtowtrochęinne…
słowa.
Mogęzgadywać.Niewyrzucilicięzkoncertu?
Pokręciłagłową.
Wynieślimnienaramionach,kiedypowiedziałam,żezamierzam
naorganizacjęprzeznaczyćcałymójkwartalnydochódzkoncertów.
Karolinaroześmiałasię,chociażbyłateżlekkozgorszona.
Acopowiedziałtamtenksiądz?
Zmieniłparafię.
Potrafiszrozpętaćpiekłoiwyjśćztegozwycięsko.Ktojakniety.
Dlategochcę,żebyś…chciałabym,byśbyłaobecnawżyciutej
dziewczynki.
Kingaspoważniała,opuszczającspojrzenienaswojedłonie.
Wiedziała,żetentematbędziewracałjakbumerangprzezcaływieczór