Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
trzystakilometrów.
Słuchajcie,amożeonizwyczajniezmieniliplanyi…
Nicztegoprzerwałchłopakbyliśmyjużwambasadzie
paragwajskiejiwnaszymkonsulacie.Wiemy,żetegodnia,
kiedydonasdzwonili,rzeczywiściewyjechalizestolicy,co
potwierdzawłaścicielhotelu,wktórymmieszkali.Również
wtymsamumdniuwidzianoichjeszczewmieścieCoronel
Olviedo,atojestdokładniepodrodzedoCiudad.
Jaktowidzianoich?Aktoichwidział?
Wtymkrajunietrudnojestzauważyćwynajętysamo-
chód.Jestzwyklezbytdobryinatychmiastrzucasięwoczy.
Aszpitale,sprawdzaliściemożeszpitale…?
Żadnegośladu,niktotakichnazwiskachniezostałni-
gdzieprzyjęty,policjatakżenicniewie.
Ludzieopowiadajątylkoprzedziwnehistorieorozbo-
jach,oporwaniach,oskorumpowanejpolicji,dlategotak
bardzosięonichbojędziewczynadokończyłajużciszej,
awjejoczachpojawiłysięłzy.
Natychmiastprzypomniałamisięostatniaopowieść,jaką
słyszeliśmyotymkraju.Podobniejaktu,grupamłodychlu-
dziwynajęłaautoiwdrodzepomiędzymiastami,naodcinku,
gdziezwykleniemaruchu,zostalizatrzymaniprzezcywilne
samochody.Okradzionoich,brutalniepobito,awynajętysa-
mochódzabrano.Późniejdopierodowiedzielisię,żewten
rozbójwplątanabyłarównieżlokalnapolicja.
Nigdyniepoznaliśmyzakończeniatejhistorii,alenapew-
nodaliśmysięnastraszyćiulegającemocjom,zmieniliśmy
naszeplanypodróżnicze.
NiejedziemydoParagwaju!Tylkopocomitawizawpaszporcie?