Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jużnależykierowaćsięnastanowiskoautobusowe,czyjesz-
czeniei…mówiłdalej,machającmibiletemprzedoczami.
Zarazzapytam,tylkoproszęspojrzećnamojebagaże
poprosiłam.
Pochwiliwszystkojużwiedzą.Wmiędzyczasiepojawiasię
Włodekirozpoczynasiętradycyjnawymianainformacji.
JesteściezNowejZelandii?Będziemytamwczerwcu.
A,notokonieczniemusicienasodwiedzić.Tumacienasz
adres,telefon,e-mail.Dajcieznaćwcześniejiprzyjeżdżajcie.
Dzięki!
Rozmowawartkotoczysiędalej,wreszciepadasłowo
Paragwaj.
…dlategozmieniliśmymarszrutę,aleterazzastanawiam
się,czyprzypadkiemniespanikowałam.
Bardzodobrzezrobiliściezawyrokowałaprzesympa-
tycznakobietawśrednimwieku.Naszsynbyłtamwze-
szłymrokuizostałzmuszonydozapłaceniastudolarówbez
żadnegopowodu.
Jechaliwrazzkolegąnocnymautobusemwłączyłsię
mężczyznawpołowiedrogizatrzymanoauto,wsiadłapo-
licja,obudzonoichpodpretekstemsprawdzeniadokumen-
tów,potemwyprowadzononazewnątrzizażądanopieniędzy
zaniestosowneubranie.
Jakto?Ajakbyliubrani?
Wszorty!
„Niesamowite”pomyślałam.Wszystkonammówi,żeską-
dinądpięknyParagwajtymrazemniejestnampisany.Ijak
tuniesłuchaćintuicji,kiedywszyscyiwszystkopotwierdza
jejmelodię?
49