Kot
Mamo,weźmieszkota?
Niesłyszę.
JadędoBerlina,niewiem,kiedywrócę.Mogę
cizostawićkota?
Nie,onjestnienormalny,corazbardziejnienormalny,
zawszebyłzresztąnienormalny.
Mamo,tojesthistoriamojegożycia.
Niemamczasunagłupoty.Tysięmatkąstarązajmij,
aniekotem!
Weźmiesz?Proszęcię!
Pamiętasz,cokotzrobiłmatcetwojegoojca?
Zagryzłją.
Niezagryzł,tylkojakspała,rzuciłsięnaniąiumarła.
Onabyłajegomacochą,mamo,pozatymtenkotjest
stary,niedobiegniedociebie,mamo.Mamo,proszęcię,
takmiżaltegokota,mamo,jagotakkocham,mamo...
DociociDanyzadzwoń.
DzwoniłamdoDany,alebyłozajęte.
Nowidzisz,niktniechce.
Aniechciałabyśumrzećrazemznim,żebyonciebie
zagryzł,atyjego?
Niesłyszę.
Mamo,błagamcię,chciałabym,żebyprzytobieumarł,
wdobrychwarunkach.Pokażeszmuzdjęcia,odznaczenia.
Będziefajnie.
Powtarzam:niewezmę.
Nieweźmiecię,powiedziaładokotaKlara.
Kotzłapałsięmałymiłapkamizabrzuszekizacząłbić
czarnągłówkąopodłogę.