Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Narodziny
Poproszęmamępoprawo,mówięcicho.Pani
głaszczemniepogłowie.
Dobrywybór,dziecko.
Żebytylkomamapolewoniesłyszała,żeodmawiam,
błagam.Niechcęjejsprawićzawodu.Panitrochęmocniej
łapiemniezawłosy.
Dobrywybór,powtarza.
Amamapolewopatrzy.Zaczynapłakać.Tylkonieto!
Nodobrzejuż,niechliptak.
Proszępani!Pomyliłamsię,poproszęjednakmamę,
conapoczątkupatrzyła.Tak,polewo.Tak!
zlokami!
Bardzodobrywybór,mówipaniizostawiamnie,już
innedzieckołapiezarękę,atypodchodzisz,mamo,
domnieimówisz:
Niepoznałaśmnie!Zawiodłamsięnatobie...Wstyd!
Hańba!Hańba!,krzycząinnemamy.
Dobrze,żeichniewybrałam.Bioręmamęzarękę
iidziemy.Mamacałyczasobrażona.Ledwomnietrzyma,
aletonic,itakmammokreręce.Ciągnępoziemimoją
zabawkę,topierwszyzbrzeguaniołstróż.
Jestemprzytobie,pamiętam,bełkoce.
Zostawgo,mówimama,jużsiępobawiłaś.
Sadzamzabawkęnaziemi.O,przewróciłasię!
Dousługjaśniepanieneczki,przesyłkazKutna
doodebrania.Gdziepodpisać?Aniołstróżgramolisię
zziemi,kołyszebiodramiiplujekrwią.Musiszmnie
strzec!,mówi.
Ja?
Mhm,odpowiadaanioł.