Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kochanyjesteś.
Wyszła,zostawiającmnieztym„kochanyjesteś”
nacałybożydzień.
Jerzypowiedział,żesamochódzabierzewieczorem.
Napisałemdomatki,aonamijeszczerazpodziękowała.
Zacharyczatowałnamniewszatni.
Ijak?Tenczłowieknaprawdęlubi,gdyinnimają
kłopoty.
Nieuwierzysz!odpowiedziałemzsatysfakcją.
Stuknęłysięzsąsiadką.Myśli,żetamtarozwaliłaten
reflektor.Obiemistrzyniamikierownicy.Zedwarazy
miałyjużstłuczkiwgarażu,więcżadnanawetspecjalnie
sięniezdziwiła.
Co?
Zacharyniezdołałukryćrozczarowania.Ludzie
naprawdępodli.
Wlewybokwjechałasąsiadkaiwszystkoposzło
nanią.
Toniepowiedziałeśmatceodrazu?
Itomabyćprzyjaciel?
Nie.
Alefart!Jesteśjakimśmegafarciarzem.Miały
stłuczkędokładniewlewyreflektor!
Zazdrościłemmu,żematakipunktwidzenia.Mnie
dodziśtobrzęczywuszach.Zakażdymrazem,gdy
zobaczęnaulicyCczwórkę,słyszę:„Kochanyjesteś”.
Paulina
Zacharytoczłowiek,którylubiosobiemyśleć,żejest
niesamowicieinteligentnym,awangardowym
nonkonformistą.Lubiteżmyśleć,żedziewczynysięnim
interesują,bomaniezłąaparycjęiżejestogólnielepszy
odemnie.Togostraszniekręci:bycielepszym.„Gdyby
tylkomisięchciało,to…”itunastępujewstawka
wrodzaju„byłbymlepszyniżty”.Byłjużnastudiach,
miałstypendium.Tenczłowiekuwielbiafantazjować
natematswoichmożliwościintelektualnychikompletnie
abstrahujeodrzeczywistości.Wrzeczywistościjest