Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przeciętnieinteligentny,matylkodobrąpamięćinatym
jedzie.Dziewczynynimpomiatają,bojestgruby.Jak
jesteśgruby,niemaszpowodzeniaprostazasada.
OgólnieZacharyżyjepodwielkąpresją.presję
wywierananiegopotrzebanieustannegopotwierdzania,
żejestniesamowicierozrywanytowarzysko.Innym
ludziomwystarcza,żemająwsiecimilionznajomych
ijakwrzucązdjęcie,dostająstolajków.Zacharemutonie
wystarcza.Onmabardziejzłożonepotrzebypsychiczne.
Rozpaczliwieszukapotwierdzenia,jakijestfajny.
Togłupie,alewjakiśsposóbgorozumiem.
WostatniąsobotęZacharyzrobiłimprezęwmieszkaniu
swojejciotki.Uniegonigdynicsięodbywaćniemoże,ale
dlarównowagiZacharymaczęstowyjeżdzającąsamotną
ciotkę,siostręjegomatki.CiotkaZacharegorobijakieś
audytyczyinneprzekręty,wkażdymrazieczęsto
wyjeżdżanajeden-dwadni.Tymrazemniebędziejej
odczwartkudowtorku,bonieopłacałojejsięwracać
naweekend.Ciotkamapsa,któregozostawiapodopieką
Zacharego,iwtedyzazwyczajbalujemywjejmieszkaniu.
Mówiłemmu,żebystaranniedobrałtowarzystwo,
botylkowtedyimprezamasens,aleonwszystkowie
lepiej.„Robięmegaimprezę,zapraszamwszystkich”
powtarzałjakopętany.
Zaprosiłcałąklasęiwszystkichswoichznajomych,
toznaczytrzyosoby,którezna.Zgórywiedziałem,
żetobędzieniewypał.Nawetsięzastanawiałem,czy
zabraćzesobąMadziarską,alewkońcunicjejnie
powiedziałem.Onajestzinnejplanety,ajanielubię
takiegomieszaniasfer.Alboona,alboklasa.Łączenie
ludzi,którzysięnieznają,dajedrętweefekty.
Przyszedłempierwszy,bomieliśmyrazemprzygotować
chatędoimprezki.PotemprzyszedłKogut(jegoojciec
jestprawnikiemidodomuwpadatylkonaosiemgodzin,
żebysięprzespać.Kogutteżchcebyćprawnikiem.Dla
mnietochore),Marcin(jegoojciecwyjechałwdelegację
doBrukseliitylegowidziano,abyłotodwalatatemu)
orazPyrzyński.OjciecPyrzyńskiegojestmiernym
aktorzyną.Włączcienajbardziejżenującąpopołudniową